czwartek, 24 grudnia 2015

Święta, święta...

      Z okazji Świąt Bożego Narodzenia składamy Wszystkim serdeczne życzenia.  Szczęścia i miłości, obfitujących w przygody podróży i wszystkiego co najlepsze.



niedziela, 20 grudnia 2015

Gdy problem nosa/ucha/gardła nawraca....

Witajcie, 

   Nierzadko u małych dzieci, szczególnie w przedziale wiekowym 1-5 lat problemy takie nawracają kilka razy w roku. Najczęściej lekarze zalecają antybiotyk za antybiotykiem. Często nie wykonując wymazu, czyli celują na ślepo. Część rodziców posłusznie je podaje, inni rezygnują i radzą sobie na własną rękę np. stosując naturalne środki.  Na szczęście firmy farmaceutyczne i na ten problem znalazły sposób. Przedstawiamy dwa ciekawe naszym zdaniem produkty, mogące stanowić alternatywę dla antybiotyków, które niszczą fizjologiczna florę bakteryjną.

ENTitis, to produkt, o którym już pisaliśmy Klik. Preparat zawiera szczep bakterii Streptococcus salivarius K12. Bakterie wyizolowano z jamy ustnej dziecka odpornego na nawracające infekcje nosa, ucha oraz gardła. Zawarty w tym produkcie szczep bakterii hamuje namnażanie bakterii wywołujących wspomniane infekcje - działa na Streptococcus pyogenes i Streptococcus pneumoniae. Nie jest to suplement diety a dietetyczny środek spożywczy specjalnego przeznaczenia medycznego, którego działanie zostało potwierdzone w licznych badaniach. Jeśli zatem dostajemy kolejną receptę na antybiotyk, warto spróbować z tym preparatem. Mamy do wyboru pastylki do ssania lub saszetki z proszkiem.

fot. Tabletkarnia

Kolejnym interesującym preparatem jest tym razem spray Rinogermina. Tutaj w składzie również znajdują się bakterie, w tym przypadku szczepy Streptococcus salivarius 24SMBc i Streptococcus oralis 89a. Bakterie te mają zmniejszyć namnażanie patogennych drobnoustrojów i odbudować florę fizjologiczną. Zastosowanie: pomocniczo w infekcjach górnych dróg oddechowych oraz profilaktycznie w zapaleniu nosa, gardła/migdałków, trąbki Eustachiusza.

Są to ciekawe produkty probiotyczne. Jeśli macie Państwo doświadczenia i opinie prosimy byście się nimi podzielili.

Pozdrawiamy, Ania i Tomek

piątek, 18 grudnia 2015

Kosmetyki dla bobasów

Witajcie,

  Oczekując na przyjście na świat dziecka pewnie większość Mam zastanawia się, które kosmetyki będą bezpieczne, które nie będą zawierały środków zapachowych, barwników i konserwantów, bo te niosą za sobą największe ryzyko wywołania uczulenia. Nie inaczej Ja siedziałam, przeglądałam dokładnie składy aptecznych preparatów i tych markowych, i tych mniej popularnych, tradycyjnych.
Niestety poza składnikami aktywnymi, praktycznie wszystkie najbardziej znane produkty zawierają całą masę dodatkowych środków.
Chciałam znaleźć kosmetyki, których skład ograniczony jest do bezwzględnego minimum i takie, które nie zawierają parafiny. Jest bardzo powszechna w kosmetykach. O ile sprawdza się w przypadku skóry suchej, to dla skóry normalnej nie jest wskazana, bo zapycha pory i nie pozwala skórze swobodnie oddychać. I voila! Natrafiłam na stronę Sroka o, na której Pani analizuje dokładnie składy różnych produktów, między innymi proszków, płynów do prania i oliwek dla dzieci. Okazała się być i dla mnie bardzo pomocna. Warto tutaj zajrzeć.

sobota, 12 grudnia 2015

Flegatussin, czyli dobry syrop na mokry kaszel

Witajcie,

  Dzisiaj chciałam krótko przedstawić reklamowany obecnie w TV syrop. Co zawiera w składzie, że reklama jako jedna  z nielicznych jest warta uwagi i co najważniejsze nie wprowadza w błąd?
W składzie znajduje się chlorowodorek bromoheksyny,który rozrzedza wydzieline i wspomaga jej odkrztuszanie, czyli składnik znanej wszystkim Flegaminy.
Poza tym syrop zawiera kwiat dziewanny oraz liść babki lancetowatej. Oba składniki roślinne wspomagają odkrztuszanie,a do tego świetnie sprawdzają się w stanach zapalnych gardła. Często Pacjenci nie dowierzaja, że roślinne leki mogą działać. Szkoda.
Dodam, że Ja uwielbiam syrop z babki lancetowatej. Polski, tani i bardzo skuteczny, gdy w gardle sucho, drapie i boli.
Zatem Flegatussin to godny polecenia produkt. Takie 2 w 1 -  na mokry kaszel i słaby/umiarkowany ból gardła.

Pozdrawiam, Ania

P.S. Nie jest to artykuł sponsorowany.



czwartek, 3 grudnia 2015

Dlaczego apteki nie zawsze chcą przyjąć przeterminowane leki?

   Pacjenci nierzadko są zaskoczeni kiedy chcą oddać przeterminowane leki do apteki i słyszą, że apteka nie przyjmuje leków. Do kanalizacji nie wolno, na śmietnik też nie, choć sama widziałam, że tak ludzie robią, aż strach myśleć co by było gdyby leki dostały się w ręce dzieci.
Za utylizację przeterminowanych leków odpowiadają Urzędy Gminy. Pewnie pamiętacie, że jeszcze w 2012 r. w aptekach stały pojemniki, w które wkładało się przeterminowane lub niepotrzebne leki.
   Każda apteka jest zobowiązana przekazywać do utylizacji leki ze stanu magazynowego, którym minął termin ważności. Apteka może, ale nie musi, przyjąć takie leki od Pacjentów, bo sama ponosi koszt ich utylizacji.  Jeśli przyniesiecie leki z dobrą datą ważności apteka, o ile je przyjmie i tak przekaże je do utylizacji. Farmaceuta nie może przekazać leku jednego Pacjenta, drugiemu, ponieważ nie ma pewności czy odpowiednio leki były przechowywane. Zdarzają się apteki, które nadal wystawiają pojemniki. Warto podczas wizyt w aptekach rozejrzeć się za takowym.
Pacjentom możemy poradzić jedynie, aby skontaktowali się z Urzędem Gminy i zapytali, gdzie leki po terminie można oddać.

Zagmatwana sprawa, jakich wiele w polskiej rzeczywistości...


Pozdrawiamy!


Źródło:
http://wif.poznan.ibip.pl/public/?id=41081

piątek, 27 listopada 2015

Zatoki - kolejne produkty. Krótki przegląd.


Witajcie,

Ostatnio nasza obecność na blogu nieco przygasła, co wynika z małych problemów technicznych, z którymi mamy nadzieje wkrótce się uporać.

wtorek, 17 listopada 2015

Leki dopochwowe - co warto wiedzieć?

Patrząc na leki dopochwowe jako kobieta (nie autor bloga i farmaceuta) muszę przyznać, że jest to najmniej lubiana przeze mnie forma postaci leku. Niestety są sytuacje, że nie da się inaczej. Kilka praktycznych wskazówek odnośnie tej postaci leku.

Leki dopochwowe występują w postaci:
- globulek
- tabletek
- kapsułek
- kremów i żeli
- płynów do irygacji
- tamponów

czwartek, 12 listopada 2015

Komunikat w sprawie komentarzy

Witam,

Mam do Czytelników/Czytelniczek prośbę, aby komentować lub zadawać pytania jako nowy wątek, a nie jako odpowiedź na inny komentarz, abym sprawniej mogła udzielać Państwu odpowiedzi. Z góry dziękuję i pozdrawiam, Ania

P.S. Aktualnie najczęściej komentujecie Panie post o Belarze.

niedziela, 8 listopada 2015

Zasmarkana sprawa - mój wybór na katar

Wyprzedzając nieco w pełni sezon zakatarzonych chciałabym przypomnieć, a co niektórym z Was pewnie i przedstawić po raz pierwszy interesujące aerozole do nosa, które z pewnością uporają się z katarem, a przy tym będą bezpieczne, w przeciwieństwie do najbardziej popularnych, reklamowanych spray'ów typu Otrivin, Xylorhin czy Nasivin.

sobota, 31 października 2015

Przyszli rodzice - 5 rzeczy które warto wiedzieć

W związku z tym, że Ja i moje trzy koleżanki z różnych stron polski przeżywałyśmy równocześnie ciążę, postanowiłam podzielić się z Wami pewnymi istotnymi spostrzeżeniami.

piątek, 23 października 2015

Pabialgin Neo

Natknęłam się niedawno na ten produkt. Jak często bywa nazwa została częściowo zapożyczona od preparatu, którego produkcja zakończona została kilka lat temu, czyli od Pabialginy.
*Pabialgina dostępna w tabletkach stanowiła połączenie allobarbitalu (działanie nasenne, uspokajające) oraz aminofenazonu (działanie przeciwbólowe, przeciwgorączkowe, przeciwzapalne). Używana była również jako substancja do receptury, lecz występowała wtedy w postaci puszystego proszku o zawartości odpowiednio 12% allobarbitalu i 88% aminofenazonu.

Pabialgin Neo to połączenie dobrze znanych substancji: paracetamolu 500 mg i kofeiny 65 mg. Najlepiej znany o dokładnie tym samym składzie jest APAP Extra. Lek działa nie inaczej niż przeciwbólowo i przeciwgorączkowo. Zawarta w produkcie kofeina ma nasilać działanie paracetamolu.
W odniesieniu do wielu leków tego typu odpowiedników może być jeden, dwa lub nawet kilka, lecz z reguły w grupie takiej jest jeden najczęściej reklamowany, bardziej znany i najlepiej zapamiętany.


Źródło:
http://pub.rejestrymedyczne.csioz.gov.pl/#results
https://pl.wikipedia.org/wiki/Allobarbital

wtorek, 13 października 2015

Tabletki na niepogodę - nie dajmy się zwariować

Niebawem może okazać się, że specjaliści od reklamy, psychologowie reklamy stworzą serię produktów "Po kłótni z mężem", "Po kłótni z koleżanką" itd. Zawsze, niestety, zawsze znajdzie się ktoś kto to kupi. Dajemy się ogłupić reklamom, co niezbyt dobrze świadczy o nas jako społeczeństwu. Wierzymy ślepo, że tabletki wystarczą, by mieć każdy kłopot z głowy. Jest to choroba naszych czasów,a producenci suplementów świetnie to wykorzystują.
Przyjrzałam się świeżo reklamowanemu produktowi i nie tylko.


Prognostil
Postanowiłam prześledzić działanie poszczególnych składników, pomimo tego co apteki internetowe piszą na ich temat. Wymieniam te działania, które odnoszą się konkretnie problemowi na jaki produkt jest dedykowany. Wszak wiecie na pewno, że o ziołach można mówić i mówić, większość ma bardzo szerokie zastosowanie. Zaczynam:

wyciąg z korzenia targanka błoniastego - działa adaptogenne, zwiększa odporność na stres, korzystnie wpływa na odporność, dodaje energii

wyciąg z korzenia różeńca górskiego - adaptogen*, zwiększa odporność na stres, pobudzająco, przeciwdepresyjnie, uspokajająco, poprawia koncentracje, zwiększa sprawność fizyczną, stymuluje układ odpornościowy,

wyciąg z owoców cytryńca chińskiego - adaptogen, zwiększa aktywność fizyczną i umysłową, niweluje zmęczenie, bogactwo witaminy C

wyciąg z korzenia żeń-szenia - o tej roślinie to czytaliście pewnie nie raz, ani nie dwa, więc nie powielam informacji

wyciąg z pomarańczy gorzkiej - pobudza, dodaje energii
(wiadomo na pewno, że aromat olejku daje odprężenie, poprawi nastrój i działa przeciwdepresyjnie)

wyciąg z korzenia goryczki żółtej - przywraca dobre samopoczucie

wyciąg z krokusa uprawnego - przeciwdepresyjnie, uspokajająco, znosi napięcie, też psychostymulująco

magnez i witamina B6 - o magnezie to chyba wszyscy, wszystko wiemy za sprawą całej masy "suplemencików" i ich reklam

*substancja pochodzenia roślinnego zwiększająca zdolność organizmu do przystosowania się do zmiennych warunków środowiska


Pogodyne
Swego czasu miałam Pacjentkę, która regularnie wracała po ten produkt. Niezwykle sympatyczna, zawsze przy zakupie zabawnie chichotała :)
W składzie znalazły się:

wyciąg z ziela melisy - uspokajająco, wspomagająco w stanach depresyjnych

wyciąg z korzenia żeń-szenia syberyjskiego - jw.

wyciąg z zielonych pędów owsa - wspomagająco w depresji, dodaje energii, wzmacnia układ nerwowy

wyciąg z korzenia różeńca górskiego - jw.

wyciąg z korzenia imibru - poprawia koncentrację

kofeina - tutaj też na pewno prawie wszystko wiecie


I jak sądzicie, potrzebujecie owych tabletek? Jeśli ktoś z Was ma wielką potrzebę połykania tabletek na poprawę samopoczucia, to może witamina D? Co Wy na to?
O witaminie D coraz więcej wiemy. Wiadomo na pewno, że istnieje związek pomiędzy niedoborem tejże witaminy a złym samopoczuciem i depresją. Dodatkowo w okresie jesienno-zimowych podbarwionych melancholią dni, regularna suplementacja nie tylko poprawi nastrój, ale wzmocni też odporność. Preparatów w aptekach nie brakuje. Można nabyć witaminę D w dawkach 1000 j.m. i 2000 j.m. Proponuję samodzielnie zacząć od dawki 1000 j.m., a na dobrą sprawę można pokusić się o zbadanie  w laboratorium analitycznym jej poziomu. Jednak koszt jest nie mały, co najmniej kilkadziesiąt złotych. Jak się okazuje istnieje prawdopodobieństwo, że sporo Polaków może mieć niedobory tej witaminy Klik
O witaminie D na pewno jeszcze nie raz wspomnimy.


Pozdrawiam, Ania

Źródło:
http://www.panacea.pl/articles.php?id=227
http://www.swanson.com.pl/produkty/produkty-ziolowe/schizandra-suplement-diety/
http://www.labofarm.pl/herbs/goryczka-zolta,40.html?c=204
http://rme.cbr.net.pl/archiwum/marzec-kwiecie-nr-54/187-zioowy-zaktek/454-szafran-zoto-wrod-przypraw.html
http://rozanski.li/?p=205
http://www.solgar.pl/wiedza/leksykon/witamina-d
http://www.endokrynologia.net/content/niedob%C3%B3r-witaminy-d

wtorek, 6 października 2015

Naturalnie w stan zapalny

Kiedy dopada Was przeziębienie albo grypa pierwsze co robicie, to szybko do apteki po saszetki do rozpuszczania. Oferta aptek jest bogata, a producenci prześcigają się w oferowaniu kolejnych produktów, które tak czy siak obejmują trzy podstawowe składniki: 1) składnik na katar, 2) składnik na ból/gorączkę i/lub stan zapalny oraz 3) składnik na kaszel i/lub witaminę C.

czwartek, 1 października 2015

Leki osłonowe - niejednoznaczny problem

W poprzednim poście o lekach osłonowych Klik przedstawiliśmy Państwu 3 grupy leków, które najczęściej określa się mianem leków osłonowych. Nie oznacza to jednak, że pojęcie to wyczerpuje wszystkie możliwe sytuacje, schematy leczenia.

sobota, 26 września 2015

Anusowe problemy

Temat jest dość obszerny, mam nadzieje, że nie przynudzę zbytnio i że pojawi się poniżej jakaś przydatna dla Was informacja.

wtorek, 22 września 2015

Miej wpływ na leczenie innych



Zgłaszanie działań niepożądanych leków 


Pisałam ostatnio, że w ulotkach leków widnieje znak czarnego, odwróconego trójkąta, który oznacza, że nowsze leki lub nowo zarejestrowane substancje lecznicze podlegają monitorowaniu i nie tylko farmaceuci czy lekarze, ale również pacjenci mogą zgłaszać niepokojące w ich opinii skutki działania leku. Dotyczy to również leków, które od dawna są stosowane w medycynie.
Nie ma co obawiać się, że zgłaszacie błahostkę czy że poniesiecie jakiekolwiek konsekwencje, ponieważ każdy sygnał jest ważny. Zarówno poważny skutek uboczny, jak i drobna dolegliwość czy jedynie krótki dyskomfort.

Informacje o działaniach niepożądanych i na co zwrócić szczególną uwagę znajdziecie tutaj urpl.gov.pl

Zasady zgłaszania i formularz dostępny jest tutaj mz.gov.pl

Zgłaszanie skutków ubocznych działania leków, ponad te, które wykazały badania kliniczne i o których wie producent, powinno zwiększyć nasze bezpieczeństwo w zakresie zażywania leków.

Zachęcam do działania na rzecz wspólnego dobra!


piątek, 18 września 2015

Nowe fakty o diosminie

Wspominałam przy okazji wpisu o diosminie, że w lipcu zgłosiła się do nas Pani Mariola. Pacjentka choruje na trombofilię. Trombofilia, inaczej nadkrzepliwość to genetycznie uwarunkowana bądź nabyta skłonność do zakrzepicy żylnej lub tętniczej (rzadziej), co jest związane z nieprawidłowościami hematologicznymi. Leczenie Pacjentów z trombofilią odbywa się tak jak w przypadku wszystkich innych chorych z zakrzepicą żylną, czyli np. heparynami, antagonistami witaminy K (warfaryna, acenokumarol) czy rywaroksabanem. Myślę, że tyle informacji starczy abyście mieli ogólne pojęcie.
Pacjentka zapytała nas o interakcje diosminy z lekami.

poniedziałek, 14 września 2015

Przegląd szczepionek doustnych

Witajcie,

Przyglądamy się dzisiaj doustnym szczepionkom. Stosowane są one w profilaktyce nawracających infekcji dróg oddechowych, a także wspomagająco w leczeniu ostrych zakażeń dróg oddechowych.

Jaka jest idea doustnych szczepionek?
Szczepionki zawierają: rybosomy (w przeliczeniu na rybosomalny RNA wyodrębnione ze szczepów bakterii), proteoglikany ze szczepu bakterii lub  lizaty szczepów bakterii, które najczęściej są sprawcami infekcji. Podane mają za zadanie stymulować układ immunologiczny (stymulacja makrofagów, limfocytów B, wzrost wydzielania immunoglobin, stymulacja aktywności limfocytów T i inne), tak by w obliczu realnej infekcji zwalczyć ją.

czwartek, 10 września 2015

Mit czy Fakt? - informacja dla starych pierwiastek i nie tylko...

Mianem starej pierwiastki określa się kobietę rodzącą pierwsze dziecko po 30-ym roku życia. Różne źródła podają, że jest to wiek 32 lata albo że 35 lat. Ja natomiast usłyszałam od lekarza okulisty, że kobiety rodzące po raz pierwszy po 28 roku życia już określa się tym terminem medycznym.
Dzisiaj chciałam się podzielić informacjami jakie w ostatnim czasie uzyskałam odnośnie znieczulenia podczas porodu.

1 lipca br. media podały informacje, że NFZ będzie refundował znieczulenie zewnątrzoponowe podczas porodu naturalnego oraz że należy się ono każdej kobiecie. Refundacja za nie wynosi nieco ponad 400 zł. Celem refundacji owego znieczulenia miało być zwiększenie komfortu i bezpieczeństwa przyszłych matek.
Mogłoby się wydawać, że to rodząca kobieta wie  na ile mocne są bóle i czy chciałaby wsparcie w postaci znieczulenia. Ostatecznie jednak decyzję podejmuje lekarz. Środowisko lekarskie tłumaczy, że podanie zastrzyku nie może odbywać się na zawołanie, a lekarz rozpatrzy wszelkie za i przeciw, i dopiero wtedy podejmie decyzje. Osobiście wydawało mi się, że taka możliwość zwiększy z powrotem ilość porodów drogą naturalną, ponieważ w obecnej chwili liczba cięć cesarskich wynosi około 42%. Stąd również od 1 lipca 2015 r. większa refundacja dla szpitala z NFZ-u za poród naturalny niż cesarskie cięcie, stąd opowiadanie się obecnie większości lekarzy ginekologów za formą naturalnego porodu, o ile nie ma faktycznie ścisłych przeciwwskazań.

Decyzja lekarza to jedna sprawa, ale jest jeszcze coś! Wiele szpitali cierpi na niedobór lekarzy anestezjologów. Jak się dowiedziałam na zabieg cesarskiego cięcia anestezjolog musi dotrzeć, by znieczulić Pacjentkę i monitorować jej stan. Musi, nie ma wyjścia. Ale na ewentualne znieczulenie w trakcie porodu naturalnego zjawi się jeśli będzie miał życzenie, ochotę, zrobi Wam łaskę? Nazwijcie to jak chcecie. Raczej nie fatygują się jak dotąd. Zatem możliwość rodzenia naturalnego "bez bólu" to nadal pobożne życzenie. Prawo jest po stronie rodzącej, a personel medyczny zrobi i tak swoje.

Reasumując: znieczulenie do porodu naturalnego to MIT, decyduje lekarz, który musi w ogóle mieć chęć, by je podać.

Życzę powodzenia wszystkim przyszłym matkom!


niedziela, 6 września 2015

Nowinki apteczne

Witajcie,

Najświeższa informacja dotyczy zmiany kategorii dostępności produktu Deflegmin 75 mg kaps. z Rp na OTC, co oznacza, że można go nabyć bez recepty.

Ciekawostka
W wykazie trucizn, znanym fachowcom jako wykaz A od wielu lat jako jedne z substancji widnieją Hyoscinum (Scopolaminum) oraz Hyoscini hydrobromidum (Scopolamini hydrombromidum).
Skopolamina jest alkaloidem pozyskiwanym z Bielunia dziędzierzawy, jednak w lecznictwie stosuje się jej pochodne: bromowodorek hioscyny i butylobromek hioscyny.
W wielu aptekach preparaty zawierające butylobromek, czyli Buscopan, Buscopan Forte, Scopolan, Scopolan compositum, Panadol Femina przechowywane są jako produkty należące do wykazu trucizn, kiedy to należą do wykazu B (z informacją w postaci czarnego trójkąta = działanie upośledzające).

Piktogram - czarny trójkąt
- trójkąt z wykrzyknikiem – oznacza, że podczas stosowania  leku może dojść do upośledzenia sprawności psychofizycznej i prowadzenie pojazdów lub obsługa urządzeń mechanicznych w ruchu jest przeciwwskazane
UWAGA! Taką informacje znajdziecie np. w ulotce Scopolanu, ale nie ma jej w ulotce Buscopanu, bo producent nie przeprowadził w tym zakresie badań. Nie oznacza to jednak, że lek jest zwolniony z podejrzenia o takie działanie, skoro oba produkty zawierają 10 mg butylobromku hioscyny
- na ulotkach nowych leków czarny odwrócony trójkąt oznacza, że lek jest monitorowany; ma zachęcić Farmaceutów, Lekarzy oraz Pacjentów do zgłaszania ewentualnych skutków ubocznych

Pozdrawiamy!

Źródła:
http://www.koia.kielce.pl/images/Dokumenty/Wykaz%20A%20wg%20FP%20IX%202011.pdf

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Próchnica zębów po lekach

Wszystkie stosowane w lecznictwie substancje lecznicze wywołują skutki uboczne, czyli poza właściwym działaniem leczniczym chcąc nie chcąc mogą (ale nie u każdej osoby) wystąpić działania niepożądane. Najczęstsze i obejmujące praktycznie wszystkie grupy leków bez wyjątku są: zaburzenia ze strony układu pokarmowego, tj. bóle brzucha, biegunka oraz reakcje alergiczne, chociażby w postaci wysypki skórnej.
Niektóre leki, a raczej całe grupy leków wywołują specyficzne dla siebie skutki.
Jednym z takich działań negatywnych jest tzw. działanie cholinolityczne. Związane jest ono z blokowaniem przez lek receptorów muskarynowych (jednych z kilku rodzajów w organizmie człowieka), co objawia się przede wszystkim poprzez: suchość w jamie ustnej, zaburzenia akomodacji, zaparcia, zaburzenia w oddawaniu moczu, wzrost ciśnienia śródgałkowego czy tachykardia.
Szczególnie wrażliwą na działanie cholinolityczne grupą Pacjentów są osoby w podeszłym wieku, u których zachodzą zmiany fizjologiczne, wpływające na pogorszenie stanu czynnościowego organizmu. A jak dołożymy jeszcze niekorzystne działanie leków, to niekorzystne odczucia będą silniejsze.

Wspomniana wyżej suchość w jamie ustnej jest związana ze zmniejszeniem wydzielania śliny. Ślina pełni wbrew pozorom bardzo dużo funkcji, na potrzeby dzisiejszego tematu wspomnimy tylko o jej wpływie na metabolizm i rozwój bakterii. Ślina zawiera m.in. lizozym, laktoferynę, system ślinowej peroksydazy, mucyny, fibronektynę, które wykazują działanie przeciwbakteryjne. Dodatkowo zapobiega próchnicy poprzez działanie buforujące i neutralizujące kwasy, które dostarczamy wraz z pożywieniem. Dlatego zmniejszenie jej ilości jest równoznaczne ze wzrostem ryzyka próchnicy zębów, paradontozy albo grzybicy jamy ustnej.

czwartek, 27 sierpnia 2015

Kobiety a antybiotykoterapia. Co warto wiedzieć?

Pomimo, iż trwa jeszcze sierpień, a za oknami całkiem przyjemna pogoda, w aptekach pojawiają się pierwsze recepty na antybiotyki. Na pewno każda/-dy z Was przynajmniej 1 raz w życiu był zmuszony zażywać tą grupę leków. Nie od dzisiaj wiadomo, że antybiotyk ma za zadanie zwalczyć bakterie wywołujące objawy choroby, ale przy okazji niszczy naszą naturalną florę jelit (a w przypadku Pań również flory pochwy), czyli bakterie, które pozwalają nam poprawnie trawić pokarmy. Dość często w trakcie, a nawet do 3 miesięcy po zakończeniu przyjmowania antybiotyków może pojawić się jako konsekwencja leczenia - biegunka poantybiotykowa.

czwartek, 20 sierpnia 2015

Na pajączki i żylaki, czyli co oferują apteki ?

Witajcie,

W aptekach i zielarniach znajdzie się cała masa produktów, które dedykowane są problemom naczyń żylnych. O doustnych preparatach pisaliśmy tutaj Klik Dzisiaj przegląd preparatów do stosowania zewnętrznego. Dostępne są żele, kremy, spray'e, podkolanówki, rajstopy, które mają za zadanie: zapobiegać żylakom lub wspomagać leczenie zmian w obrębie naczyń żylnych, niwelować uczucie ciężkości nóg i zmniejszać obrzęki, a także mają poprawiać kondycję naczyń żylnych, naczyń włosowatych,a  więc wspierać walkę z tzw. pajączkami (które są pierwszym sygnałem niewydolności żylnej). Problemy naczyń krwionośnych stanowi zarówno defekt kosmetyczny, jak i zdrowotny.

środa, 12 sierpnia 2015

Lek w podróży zagranicznej

Czas wakacyjnych podróży trwa w najlepsze. O tym jak przechowywać leki mam nadzieję, że większość z Was wie. A w przypadku takich upałów, jakie mamy obecnie, zachowujecie szczególną ostrożność!
Jak przechowywać, zabezpieczać produkty lecznicze, to jedno, ale czy zdajecie sobie sprawę jak podróżować z lekarstwami za granicę? Czy bezkarnie możemy zabrać ze sobą lub przywieźć co chcemy i ile opakowań chcemy? Okazuje się, że mało kto wie, że podróżnych obowiązują odpowiednie przepisy.

piątek, 7 sierpnia 2015

Komunikat

Szanowne Czytelniczki, szanowni Czytelnicy,

Żaden z Państwa komentarzy, który przedstawia adres internetowy apteki lub zielarni i stanowi formę reklamy lub zachęty do dokonywania zakupów, zawiera informację o cenie w odniesieniu do konkretnego produktu, bądź produktów, nie zostanie opublikowany.

poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Na lepszy słuch - co oferują producenci?

Producenci prześcigają się w "wymyślaniu" i dedykowaniu swoich wynalazków "określonym" problemom zdrowotnym (nierzadko konkretny układ, a nawet narząd). Problem w tym, że jeśli umieszcza się w składzie chociażby roślinę wpływającą na krążenie, trudno mówić o działaniu w obrębie jednego narządu, jednej struktury, bo naczynia krwionośne tworzą sieć, która poprzez krew dostarcza tlen i składniki odżywcze wszędzie, całemu organizmowi. 
W związku z zasłyszaną nową reklamą, postanowiłam przyjrzeć się co oferuje rynek narządowi słuchu, poza znanymi lekami, zalecanymi przez otolaryngologów.

niedziela, 2 sierpnia 2015

Pyramidon - "wczoraj" i dziś

Niejednokrotnie zdarza się, że produkty lecznicze noszą taką samą nazwę jak substancje lecznicze. Najjaskrawszym przykładem jest chociażby luteina, która jest żółtym barwnikiem z grupy ksantofili, który jest składnikiem preparatów na wzmocnienie wzroku. Luteina to również nazwa produktu handlowego, zawierającego hormon progesteron, stosowany często w celu zapobieżenia poronieniu, w nieregularnych cyklach miesiączkowych i innych problemach ginekologicznych. Innym przykładem jest tytułowy pyramidon.

Pyramidon inaczej aminofenazon to substancja zbliżona budową chemiczną do metamizolu, czyli obecnej Pyralginy. Substancja wykazywała działanie przeciwbólowe i przeciwgorączkowe, lecz ze względu na toksyczne działanie na wątrobę, nerki oraz szpik została wycofana z produkcji.
Obecnie dostępny jest lek o nazwie Pyramidon firmy Adamed w postaci saszetek do rozpuszczania. Zawiera w składzie kwas acetylosalicylowy, witaminę C oraz wapń. Jak możecie się domyślać jest zalecany na objawy przeziębienia i grypy. Szczegóły na stronie producenta Adamed

Pomysł na dzisiejszy temat zrodził się kiedy byłam, nie gdzie indziej jak w drogerii, a tam już aż 4 półki z suplementami diety. Moją uwagę zwróciła gama produktów o wdzięcznej nazwie Pyramidonek. Czy owy Pyramidonek ma podobny skład jak wyżej? Raczej nie mógłby, bo preparaty dla dzieci < 12 r.ż. nie mogą zawierać kwasu acetylosalicylowego, inaczej aspiryny.
Linia produktów obejmuje:
Pyramidonek Temperaturka (miód, mleczko pszczele, sok z czarnego bzu, koncentrat z malin)
Pyramidonek Gardełko (miód, porost islandzki, szałwia, czarny bez, witamina C)
Pyramidonek Zatkany Nosek i Drogi Oddechowe (dzika róża, pelargonia, tymianek, prawoślaz, miód, mleczko pszczele)
Pyramidonek Ochronka (colostrum, witaminy C i D)


Jak widać żaden z obecnych produktów nic wspólnego ze starym pyramidonem nie ma. Za wyjątkiem nazwy.

Pozdrawiam, Ania


Źródła:
http://adamed.com.pl/pl/nasze-produkty/leki-bez-recepty/pyramidon/
http://adamed.com.pl/pl/nasze-produkty/suplementy/pyramidonek-zatkany-nosek-i-drogi-oddechowe/

poniedziałek, 27 lipca 2015

Lipcowe zmiany prawne dotyczące Pacjentów


 Witajcie,

 W mijającym miesiącu doszło do kilku istotnych zmian w prawie. Między innymi miała miejsce nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która weszła w życie 1 lipca br. W jaki sposób przejawia się wpływ nowelizacji ustawy na Pacjentów?

czwartek, 23 lipca 2015

Poród naturalny czy cesarskie cięcie?

Witajcie,

   Nietypowy temat jak na blog farmaceutyczny, wiem, ale jestem ciekawa Waszych opinii. Stoję przed decyzją jaką formę porodu wybrać (zawsze decyduje lekarz, ale usłyszałam hasło "jak Pani będzie chciała"). Okazuje się, że środowisko lekarzy jest bardzo podzielone w tym temacie. Dodam, że mam sporą krótkowzroczność (OL i OP - 7,5), a do tego astygmatyzm.
Dla przykładu kardiolog, u którego się leczę twierdzi, że wysiłek statyczny jaki ma miejsce podczas porodu naturalnego jest bardzo dużym wysiłkiem i ze względy na moją wadę wzroku - nie poleca. Jest to opinia kardiologa w kwestii okulistycznej.
Okulista twierdzi, że jedynie choroby związane z odklejaniem się siatkówki lub niedawno przebyty zabieg na oczach dyskwalifikuje poród naturalny. Kiedyś uważano, że nawet wada rzędu -1 czy -2,5 była wskazaniem od razu do cesarskiego cięcia. Mój ginekolog również twierdzi, że 50 lat temu sądzono, że parcie ma taki wpływ na wzrok, a teraz jest inaczej. I zaleca poród naturalny. Z kolei koleżanki kuzynka - lekarz ogólny, twierdzi, że istnieje ryzyko pogłębienia wady. Na 4 lekarzy wynik 2:2 w opiniach. I jak tu nie "zgłupieć".
Nie myślcie, że biegam od lekarza do lekarza, po prostu muszę pewne sprawy kontrolować, stąd przy okazji zapytałam o opinie.

Mam ogromny dylemat, bowiem moja Mama rodziła naturalnie w pierwszej ciąży, a przy drugiej - cesarskie cięcie ze znieczuleniem ogólnym i po drugim porodzie zaczęła nosić okulary, bo pogorszył się jej wzrok.
Zatem obie formy niosą za sobą ryzyko. Pytanie, która większe?

Jeśli macie w tej kwestii doświadczenie/opinie, będę wdzięczna jeśli się nimi podzielicie.

Pozdrawiam, Ania

poniedziałek, 20 lipca 2015

Wypadanie włosów - jakie badania wykonać?


O wypadaniu włosów - przyczynach, objawach i zapobieganiu  znajdziecie mnóstwo artykułów w internecie. Chciałam dzisiaj skupić się jedynie na aspekcie hormonalnym (szczególnie dotyczy on kobiet) oraz podpowiedzieć jakie badania można wykonać szukając przyczyny tego przykrego problemu.

czwartek, 16 lipca 2015

Lawendowy miesiąc

Witajcie,

    Lipiec to miesiąc kiedy kwitnie lawenda. Uwielbiam jej widok, niezależnie czy jest świeża czy ususzona. Pewnie ku zgorszeniu wielu przyznam, że nie przepadam za jej zapachem. Prawdopodobnie za sprawą zawieszek umieszczanych w szafach. Od dzieciństwa zapach lawendy kojarz mi się z odzieżą starszych ludzi, którym towarzyszył też zapach naftaliny. Tak już mi pozostało...
Gdybym nie była farmaceutką i ktoś zapytałby mnie o pierwsze skojarzenie z lawendą, bez wahania odparłabym - zawieszki do szafy przeciw molom oraz motywy dekoracyjne w technice zdobniczej decoupage.
Bardzo często w prasie dedykowanej farmaceutom pojawiają się krótkie artykuły poświęcone ziołom. Dziwi mnie fakt, że regularnie powtarzane są informacje na temat pospolitych ziół typu mięta, nagietek, kora dębu, lipa, a rzadko pisze się o mniej popularnych, lecz bardzo interesujących roślinach.


poniedziałek, 13 lipca 2015

Leczenie nużycy - historia Pacjenta

    W maju zgłosił się do nas Pan Marcin, lat 31. Przedstawił mailowo swój przypadek - od 2 miesięcy cierpiał na zapalenie spojówek i suchość oczu. Zgodnie z zaleceniami lekarzy leczył się pod kątem alergii (mimo iż nigdy z alergią nie miał do czynienia). Lekarze zalecali różne leki, lecz nie pomagały. Po tym czasie Pacjent otrzymał skierowanie na badanie na obecność nużeńca. Bingo! Okazało się, że rzęsy i brwi zostały zaatakowane przez roztocze.

poniedziałek, 6 lipca 2015

Lokomocyjne dylematy

  Witajcie,

  Okres letni to czas kiedy udajemy się w krótsze lub dłuższe podróże. Część z nas nie toleruje żadnych środków lokomocji i musi wspierać się preparatami dostępnymi w aptekach i zielarniach. Najstarszym lekiem dostępnym w aptekach jest szeroko znany Aviomarin. Drugim co do popularności jest suplement diety Lokomotiv. Czy Pacjenci mają jeszcze inne możliwości? W kilku słowach przedstawię najbardziej popularne preparaty.

poniedziałek, 29 czerwca 2015

Podologia - komu może pomóc?

   Dobry wieczór,


   Wielu Pacjentów trafia do aptek z problemami, na które jako farmaceuci możemy jedynie udzielić informacji, np. na temat dbania o stopy u osób chorujących przewlekle na cukrzycę. Ewentualnie możemy podpowiedzieć, że są dostępne preparaty doustne wspomagające, które ochronnie wpływają na włókna nerwowe i naczynia krwionośne. Możemy też dobrać odpowiednie kliny, aparaty wspomagające i hamujące postęp deformacji palców stóp. Jeśli apteka posiada w ofercie wkładki ortopedyczne możemy je dobrać, choć tutaj byłabym ostrożna. Wiele Pań zmaga się z problemem odcisków, nagniotów, z którymi preparaty apteczne nie zawsze są w stanie sobie poradzić.
W związku z tym, że Pacjent z pewnymi problemami odchodzi z apteki z przysłowiowym "kwitkiem" postanowiłam dzisiaj poinformować Was drodzy Czytelnicy o nowych możliwościach. Kiedy nie mam narzędzi by pomóc Pacjentowi staram się podpowiadać, gdzie ewentualnie może udać się po pomoc. Okazuje się, że jest rozwiązanie na ww. problemy - gabinet podologiczny.

wtorek, 23 czerwca 2015

Stosowanie antykoncepcji a problemy z zajściem w ciążę

Witajcie,

  Jakiś czas temu przeglądając internet natknęłam się na różne opinie związane z tym problemem. Obiecałam, że spróbuję podpytać moich lekarzy o ich zdanie na ten temat.

Mój ginekolog nie był szczególnie chętny do rozmowy na ten temat. Dyplomatycznie odpowiedział, że nikt nie wykonał badań, które wskazywały by na związek z wieloletnim, permanentnym przyjmowaniem środków antykoncepcyjnych a kłopotami z zajściem w ciążę. I już. Ot cała wypowiedź. Domyślacie się pewnie, że nie byłam usatysfakcjonowana z uzyskanej odpowiedzi.

Wczoraj odbyłam wizytę u endokrynologa, który ku mojemu zaskoczeniu całkiem zgrabnie wyjaśnił na czym problem polega. Potwierdził, że faktycznie samo przyjmowanie tabletek antykoncepcyjnych nie powoduje ewentualnych problemów z ciążą. Ważna jest przyczyna dla której środek antykoncepcyjny jest zalecany. Jeśli do ginekologa zgłasza się dziewczyna/kobieta np. z nieregularnymi czy skąpymi miesiączkami to lekarz zapisuje antykoncepcję w celu wyregulowania cyklu. Krwawienie jest sztucznie wywoływane, wszystko jest regularne i zdają się wszyscy być zadowoleni. Lekarz  endokrynolog zwrócił uwagę, że lekarze ginekolodzy nagminnie zapisują środki antykoncepcyjne bez ustalenia przyczyny nieregularnych krwawień. Taka kobieta latami bierze tabletki, po czym stwierdza, że chce zostać matką i problem się pojawia, a tak naprawdę to wraca sprzed tych kilku lat, kiedy nie rozpoznano przyczyny. I wtedy dochodzi do niejako "tragedii", że nie można zajść w ciążę, że trwa to tak długo.
Endokrynolog powiedział, że nie ma żadnej reguły. Jakość i ilość komórek jajowych spada w różnym wieku, może to być ok 35, a może dopiero 38 lub nawet 42 roku życia. Jednym parom poczęcie potomka zajmuje 1 rok, innym 2-3 lata. Dlatego nie ma co odkładać decyzji o powiększeniu rodziny na ostatnią chwilę, żeby nie okazało się, że jest za późno z punktu widzenia fizjologii.

Po tej rozmowie doszłam do wniosku by z problemami, które wydają się leżeć wybitnie w kompetencji lekarza ginekologa zgłaszać się również do lekarza endokrynologa. Być może szerzej spojrzy, poszuka przyczyny i podejmie właściwe leczenie.

Jeśli macie własne doświadczenia w tej kwestii zachęcam, aby się nimi podzielić.

Życzę przyjemnego popołudnia, Ania
 

poniedziałek, 22 czerwca 2015

Buscopan a Scopolan

Witam,

  W naszej branży od absurdów aż się roi. Zwłaszcza dotyczą one rejestracji leków. Dzisiaj przykład jednego z nich. No-Spę z substancją leczniczą drotaweryną jako środek działający rozkurczowo z pewnością znacie. Wspominałam już kiedyś, że lek w wersji silniejszej No-Spa Forte jest nadal lekiem na receptę, zaś o tym samym (dokładnie tym samym) składzie preparat No-Spa Max jest dostępny bez recepty (status OTC) i jest oczywiście droższy.

Podobnie ma się sprawa z preparatami działającymi spazmolitycznie Scopolan i Buscopan. Oba zawierają butylobromek hioscyny w dawce 10 mg. I tak jak wyżej Scopolan nadal możemy nabyć jedynie na receptę, natomiast Buscopan bez recepty. W tym przypadku również lek bez recepty jest droższy.
Zabawna jest też sprawa produktu Scopolan compositum, który zawiera w składzie butylobromek hioscyny 10 mg i metamizol sodowy 250 mg. Jest to nic innego jak Scopolan/Buscopan w połączeniu z połową dawki Pyralginy. I co? I nadal jest zarejestrowany na receptę. Patrząc na konsumpcję Pyralginy przez nasze społeczeństwo, nie widzę przeciwwskazań by zmienić status leku Scopolan compositum z Rp na OTC (oraz baczniej obserwować częstość działań niepożądanych po Pyralginie). Żeby było jeszcze śmieszniej dostępny jest w aptekach preparat Buscopan forte, który zawiera 20 mg hioscyny i można go nabyć bez recepty.

Przykłady można mnożyć. Po co te rejestracyjne ceregiele...

Pozdrawiam, Ania

Źródła:
http://pub.rejestrymedyczne.csioz.gov.pl/

środa, 17 czerwca 2015

Specjalizacja apteczna 2015

Witajcie,


    Brak aktywności na blogu w ostatnich tygodniach był podyktowany intensywnymi przygotowaniami do egzaminu specjalizacyjnego z dziedziny farmacji aptecznej. Muszę powiedzieć, że wczoraj udało mi się zaliczyć egzamin. W związku z tym chciałam napisać kilka słów w tym temacie dzisiaj.
Sporo osób niezwiązanych ze sprawami farmaceutycznymi nawet nie kojarzy, że farmaceuta może mieć specjalizację. Raczej kojarzą nam się specjalizacje z różnymi dziedzinami medycyny.
Obecnie studia podyplomowe poza osobistą satysfakcją, która przed egzaminem, po wielu godzinach nauki, zamienia się we frustrację, nic farmaceucie nie daje. Czy faktycznie nic? Jeszcze kilka dobrych lat temu, aby zostać kierownikiem apteki specjalizacja apteczna była wymagana, by farmaceuta mógł ubiegać się o to stanowisko. Teraz wystarczy mieć 5 lat stażu pracy i już. Pojawiły się w zeszłym roku głosy starszego pokolenia farmaceutów, że należy przywrócić obowiązek specjalizacji itd. lecz poparte zostały one niezbyt przekonującymi argumentami, tak że sama, mimo iż kończyłam te studia, uśmiechnęłam się pod nosem.

Gdyby ktoś dzisiaj zapytał mnie czy warto było robić te studia to odparłabym, że tylko pod jednym warunkiem. Takim, że egzamin miałby zmobilizować do nauki, do odświeżenia wiedzy i do poszerzenia jej dość znacznie, bo jak się okazało w styczniu br. zakres pytań sporo wykroczył poza materiał przedstawiany na kursach podyplomowych. Wczorajszy egzamin był możliwy do zdania.

Decydując się na studia podyplomowe wydawało mi się (mimo wielu słów krytyki na ich temat), że nauczę się czegoś nowego, że informacje będą te najświeższe, wiele nowinek itd. Okazało się, ze wielu prowadzących traktuje te kursy wyłącznie jako formę zarobku i to trochę na odczepne, ponieważ materiał powielany był dokładnie taki jak na studiach. Poszerzona znacznie wiedza, ugruntowana ta którą nabyłam na studiach jest wynikiem wyłącznie mojej pracy. Raczej nikt nie wątpi, że przez 5-6 lat minimum nic w naukach medyczno-farmaceutycznych się nie zmieniło?
Ja odbywałam kursy na UM Poznań. Krzywdzące byłoby pisanie, że wszyscy wykładowcy mieli nas w nosie, ale mogę powiedzieć, że najlepsze zajęcia, najciekawsze i zawierające najwięcej świeżych wiadomości to kursy przygotowywane przez Katedrę Technologii Postaci Leku, Katedrę Geriatrii oraz Katedrę Farmacji Klinicznej i Biofarmacji, szczególnie myślę o Pani Edycie Szałek.
Dopóki uczelnie i wykładowcy nie zmienią podejścia i nie zaczną prowadzić zajęć na wysokim poziomie, szkoda czasu (3 lata) i pieniędzy (któryś tysiąc zł).


Pozdrawiam,
Ania

piątek, 12 czerwca 2015

Gdy tabletka jest matrycą

Witajcie,

  Przypuszczam, że nie raz, ani nie dwa zdarzają się Pacjentom, można powiedzieć, nietypowe sytuacje związane z przyjmowaniem leków. Mogą one dotyczyć na przykład różnych dziwnych zachowań, zmian zabarwienia tęczówki oka, wydłużania rzęs, odrastania kręconych włosów albo zmiany zabarwienia moczu, ewentualnie kału. Co w sytuacji, gdy Pacjent obserwuje w kale resztkę leku? Wydaje mi się, że myśli sobie, iż lek nie zadziałał albo że słabo zadziałał.

Ciekawych rozwiązań w technologii postaci leku jest sporo. Jednym z nich, wcale nie najnowszym jest postać tabletki szkieletowej, inaczej matrycowej. Oznacza to, że substancja lecznicza jest zamknięta w otoczce, która nie rozpuszcza się w przewodzie pokarmowym (ani w wodzie, ani w środowisku kwaśnym żołądka, ani w zasadowym jelita). Tabletka taka wędruje przez przewód pokarmowy i uwalnia lek z środka, a na końcu jej pozostałość, czyli otoczka, zwaną matrycą ulega wydaleniu z organizmu. Co Pacjent obserwuje podczas defekacji.
Farmaceuci mogliby uprzedzać o tym fakcie. Z drugiej zaś strony Pacjent powinien przeczytać zawsze ulotkę leku, który będzie stosował.

Lekami tego typu, które kojarzę są:

Kalipoz prolongatum to tabletka o przedłużonym uwalnianiu.
"Tabletki Kalipoz prolongatum należy połykać w całości. Pozwala to na równomierne i stopniowe uwalnianie leku ze szkieletu tabletki, który jest wydalany z kałem."

Omnic Ocas to również tabletka powlekana o przedłużonym uwalnianiu, typu matrycowego.
"Pozostałości leku mogą pojawić się w kale."

Kolejny raz zachęcam do czytania informacji o lekach dołączonych w opakowaniach, aby unikać tego typu niespodzianek :)

Dobrej nocy...


Źródła:
http://pub.rejestrymedyczne.csioz.gov.pl/

środa, 3 czerwca 2015

Czerwień po lekach

Witajcie,

   Zdarza się Wam widywać ludzi, którzy mają permanentnie albo w określonych sytuacjach (np. stres, zawstydzenie) zaczerwienioną twarz. Jak byłam nastolatką to wydawało mi się, że osoby które mają czerwoną twarz są alkoholikami. Nie jest to prawda. Sądzę, że osobę nałogowo zaglądającą do kieliszka można raczej rozpoznać. Osoby zmagające się z chorobami sercowo-naczyniowymi, które muszą stosować leki rozszerzające naczynia krwionośne, czyli zwiększające przepływ krwi, są przede wszystkim narażone na objaw w postaci rumienia na twarzy.

środa, 27 maja 2015

Ultra wziewy, czyli nowe leki wziewne


Witajcie,

    W leczeniu Astmy oskrzelowej oraz Przewlekłej Obturacyjnej Choroby Płuc stosowane są między innymi leki rozszerzające oskrzela z grup: β2-mimetyków (agoniści receptora β2-adrenergicznego) oraz leków przeciwcholinergicznych (antagoniści receptorów muskarynowych).
W ostatnim roku zarejestrowano nowe preparaty:

indakaterol - ultra długo działający β2-mimetyk, który w przeciwieństwie do salmoterolu czy formoterolu, nie stosuje się 2 razy na dobę, co 12 godzin, lecz jedynie 1 raz na dobę.
Szczegóły o produkcie Onbrez Breezhaler

glikopironiowy bromek - lek przeciwcholinergiczny, stosowany 1 raz na dobę, w przeciwieństwie do stosowanego dotychczas bromku ipratropium podawanego nawet 4 razy na dobę.
Szczegóły o produkcie Seebri Breezhaler

indakaterol + bromek glikopironiowy - również do stosowania 1/24 h Ultibro Breezhaler

bromek umeklidyniowy - lek przeciwcholinergiczny stosowany 1 raz na dobę. Szczegóły o produkcie Incruse

bromek umeklidyniowy + wilanterol - czyli połączenie z beta2-mimetykiem, do stosowania 1 raz na dobę. Informacje Anoro

Dla Pacjentów możliwość stosowania leku raz dziennie stanowi wygodę i mniejsze ryzyko działań niepożądanych.

Dobrej nocy, Ania

P.S. Inspiracją dla tego postu stało się pytanie z egzaminu specjalizacyjnego o ultra długo działające B2-mimetyki, w którym poza indakaterolem, jako odpowiedź był podany związek u nas niezarejestrowany.


Źródła:
http://www.mp.pl/pulmonologia/artykuly-wytyczne/pogladowe/show.html?id=57170
http://www.kwadryga.pl/upload/Dokumenty/Artykuly_naukowe/11_11_naukowy.pdf
http://leki.urpl.gov.pl/files/17_SeebriBreezhaler.pdf

środa, 20 maja 2015

Dlaczego należy czytać ulotki leków?

Witajcie,

  Dzisiaj chcemy przekonać Was dlaczego powinniśmy czytać ulotki leków. Wydaje się oczywiste, że najważniejsza informacja dotyczy zażywania leków - ile razy dziennie, na czczo, z jedzeniem czy po, rano lub wieczór. Ważne są również informacje na temat interakcji z innymi lekami, bo zazwyczaj osoby leczące się przewlekle zażywają więcej niż jeden lek i powinny wiedzieć z czym można, a z czym nie można stosować.
Najczęściej Pacjenci zwracają największą uwagę na działania niepożądane. Czy słusznie? I tak, i nie. Przede wszystkim warto się skupić na działaniach ubocznych, które występują bardzo często i często, bo badania wykazały, że występują one najczęściej. Czasami możecie się nieźle zdziwić co substancje lecznicze mogą z nami "zrobić".

Ważne informacje o nietypowych skutkach ubocznych:
Haloperidol - napady przymusowego patrzenia z rotacją gałek ocznych, maskowatość twarzy, zaciskanie oczu, wysuwanie języka

Ropinirol - epizody nagłego napadu snu; zaburzenia panowania nad popędami, w tym patologiczny hazard, patologiczna aktywność seksualna i zwiększone libido (Requip Modu Tab, Madopar, Bromergon - u pacjentów z chorobą Parkinsona te objawy występują)

Propranolol - ziębnięcie i sinienie kończyn

Amantadyna, beta-blokery (bisoprolol, propranolol, sotalol), leki p/arytmiczne - koszmary nocne

Beta-blokery mogą zmniejszać wydzielanie łez (np. karwedilol, nebiwolol) - osoby noszące soczewki kontaktowe mogą odczuwać dyskomfort

Metformina, metronidazol, zopiklon, pochodne sulfonylomocznika, amitryptylina - metaliczny smak w ustach

Doxycyclina - czarny język

Informacja o czynnikach uczulających:
Alfadiol zawiera olej arachidowy z orzeszków ziemnych, uwaga osoby uczulone na orzeszki.
Niektóre leki zawierają olej rycynowy, co może dać efekt przeczyszczający u osób nadwrażliwych.

Azytromycyna (np. AzitroLek) zawiera lecytynę sojową, ostrożnie u uczulonych na soję i orzeszki ziemne.


Informacje czy lek można czy nie można dzielić:
Oxcarbazepina (np. Trileptal) - linia podziału na tabletce ułatwia tylko rozkruszenie w celu ułatwienia połknięcia, a nie podział na równe dawki; tabletka nie dzieli się na równe części

Carbamazepina (np. Tegretol CR) - tabletki o zmodyfikowanym uwalnianiu, a mają linię podziału. Tabletki o modyfikowanym uwalnianiu nie powinny być dzielone, chyba, że jest to WYRAŹNIE zaznaczone.


Sposób przyjmowania leku:

Haloperidol - podanie z wodą, nie kawą czy herbatą

Indometacyna - aby zmniejszyć ryzyko podrażnienia przewodu pokarmowego przyjmować razem z posiłkiem lub mlekiem

Lewotyroksyna, bilastyna, bisfosfoniany, żelazo, metotrexat - przyjmować na czczo


W ulotkach znajdują się również takie informacje jak czas po, którym Pacjent będzie widział pierwsze efekty działania leku np. po 4-6 tygodniach, a stan będzie się poprawiał w ciągu 4-6 kolejnych miesięcy. Informacja ma zapewnić o skuteczności leczenia, by Pacjent nie rezygnował po kilku tygodniach, kiedy nie widzi poprawy.

Można znaleźć informacje o wpływie na płodność: zmniejszenie ilości plemników w nasieniu, zaburzenie miesiączkowania lub całkowity brak miesiączki podczas leczenia m.in. lekami immunosupresyjnymi, lekami przeciwnowotworowymi. Konieczne jest zapobieganie ciąży w trakcie leczenia i minimum do 3 miesięcy po jego zakończeniu. Jest to niezwykle ważna informacja, którą raczej lekarz prowadzący przekazać musi Pacjentom obu płci.

Może się zdarzyć, że w ulotkach tego samego leku, ale różnych producentów przeczytacie inne informacje:
- że lek powoduje/bądź nie senność np. w przypadku leku przeciwhistaminowego
- że czas połowicznego rozpadu, czyli czas po którym ilość leku w organizmie zmaleje o połowę różni się istotnie np. 14-30 dni lub 20-100 dni w przypadku amiodaronu
- na temat częstości określonego działania niepożądanego lub przeciwwskazań.
Może i dość często zdarza się, że ulotki dla tych samych leków, lecz różnych firm wyglądają niemal identycznie.

Wbrew pozorom, aby leczenie przebiegało poprawnie, Pacjent musi być doinformowany.

Życzę przyjemnego wieczoru,
Ania

czwartek, 14 maja 2015

Włosy i ochrona UV

Dzień dobry,

  Sezon słoneczny można uznać za rozpoczęty, stąd dzisiaj o ochronie włosów przed słońcem. Na początku zeszłego lata Panie często pytały mnie w aptece o szampony do włosów z filtrami UV. Jedynym jaki kojarzyłam wtedy był szampon firmy Nivea. Po szczegółowym przeglądzie szamponów dostępnych w moim miejscu pracy dzielę się z Wami swoim odkryciem

niedziela, 10 maja 2015

Choroba wrzodowa a ból

Witajcie,

Dzisiaj piszemy o problemie osób chorujących na chorobę wrzodową żołądka/dwunastnicy, którzy dotknięci bólem mają niewiele leków do wyboru. Nie od dzisiaj wiadomo, że popularne niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ) działają wrzodotwórczo. Leki z tej grupy poprzez wpływ na enzymy cyklooksygenazy (COX-1, COX-2) hamuja syntezę prostaglandyn. Prostaglandyna PGE2, występująca w żołądku, odpowiada za ochronę błony śluzowej żołądka, ponieważ: reguluje wydzielanie śluzu, odpowiada za prawidłowy przepływ krwi, syntezę wodorowęglanów, a także blokuje wydzielanie kwasu solnego.
Jeśli zahamujemy wytwarzanie tej prostaglandyny (stosując właśnie NLPZ) dochodzi do niepożądanych działań na błonę śluzową przewodu pokarmowego.

 Z grupy leków przeciwbólowych/przeciwzapalnych najbezpieczniejszy okazuje się być ibuprofen (ma najsłabsze działanie wrzodotwórcze). Alternatywnie Pacjent może zastosować kwas acetylosalicylowy w postaci dojelitowej (Polopiryna  Max, Encopirin). Lek dojelitowy rozpuszcza się w jelicie, jak nazwa wskazuje, a nie w żołądku, jak standardowa postać.
Inne leki o działaniu przeciwbólowym, które można w chorobie wrzodowej stosować to popularny paracetamol (np. Apap, Paracetamol Biofarm, Codipar) lub w połączeniu z kodeiną (Antidol). Pacjenci nie powinni stosować leków z dodatkiem kofeiny, bo poprzez zwiększenie wydzielania kwasu solnego, będzie działała drażniąco (np. Apap extra).
Z przepisu lekarza (Rp, Rx) Pacjent może zastosować też połączenia paracetamolu z tramadolem (np. Zaldiar, Poltram Combo, Tramapar).

Niektórzy odważni Pacjenci mimo choroby wrzodowej stosują cały arsenał NLPZ: naproksen, diklofenak, aspiryna itd. Czynią to uprzednio stosując leki osłonowe  z grupy IPP (omeprazol, pantoprazol, esomeprazol).


Życzymy przyjemnego wieczoru,
Ania i Tomek

środa, 6 maja 2015

Dla farmaceutów i studentów - o nowych rejestracjach

Witajcie,

  Nie wiem jak często, czy w ogóle zaglądacie i sprawdzacie nowe rejestracje leków, ale polecam od czasu do czasu zajrzeć na poniższe strony:

leki-informacje.pl

dr Widget

Można zorientować się w kolejnych dopuszczonych do obrotu odpowiednikach, ale i dowiedzieć się o zupełnie nowych substancjach leczniczych. Nie jest łatwe spamiętać wszystkie nazwy, szczególnie mam na myśli nazwy leków biologicznych czy leków sierocych, z którymi przeciętny aptekarz nie ma styczności, ale będziecie kojarzyć gdzie ich szukać.

Szczegóły na temat leków można znaleźć w poniższych linkach:

leki-informacje.pl

baza leków

urpl

Pozdrawiam,
Ania

P.S. Zachęcam wszystkie osoby zainteresowane nowinkami leczniczymi, a szczególnie osoby chorujące na choroby przewlekłe do zaglądania i zapoznawania z nowymi lekami.

czwartek, 30 kwietnia 2015

Nowości na alergię

Sezon alergików już rozpoczęty, stąd pomysł na dzisiejszy temat. Kilka produktów do walki z szeroko pojętą alergią.

piątek, 24 kwietnia 2015

Gdy nie wiadomo co skórze dolega

Słonecznie witam,

Obiecałam, że w kwietniu opowiem Wam o moich "super" kremach. Dlaczego super? Już tłumaczę.
Często w pracy zdarzają się Pacjenci, którzy przychodzą do nas farmaceutów z wykwitami, zmianami skórnymi, o których niestety farmaceuta nie zawsze ma pomysł co to może być. Jak dla mnie jest dziwne, że na studiach farmaceutycznych nie poświęca się więcej uwagi zagadnieniom dermatologicznym (przynajmniej my nie uświadczyliśmy takowych). Jednak nic straconego :) bo zaczynając zawód, jak i potem uczymy się w pracy od starszych kolegów/koleżanek, Ja staram się "wyciągać" jak najwięcej informacji od Pacjentów, ale korzystamy też z doświadczeń naszych bliskich i wreszcie własnych. Kto jak kto, ale Ja co jakiś czas borykam się z podrażnieniami, alergiami, niekiedy nie wiem od czego, skąd się to "coś" na mojej skórze wzięło. Nauczona swoim doświadczeniem jako Pacjenta unikam chodzenia z błahostkami do lekarza dermatologa i staram się, najczęściej z sukcesem radzić z takimi problemami sama. Zaraz przejdę do prezentowania produktów, wpierw chciałam wspomnieć, że pracując w aptece najczęściej spotykam się z ordynacją lekarską na poziomie leków glikokortykosteroidowych (GKS) lub/i ich połączeń z lekiem przeciwgrzybiczym lub/i antybiotykiem (wszelkie Lorindeny, Laticorty, Tridermy, Elocomy etc.), ewentualnie inhibitory kalcyneuryny (Protopic, Elidel). Gro lekarzy dołącza też delikatne środki myjące i kosmetyki pielęgnacyjne. Świetnie. Jednak często Pacjenci po wizycie u dermatologa zostawiają w aptece duuużo pieniędzy. Nie każdego na to stać.

Przedstawię Wam kremy/maści, które stosuje się na wszelkie stany zapalne skóry, liszaje, zmiany alergiczne.
Uważam, że warto spróbować z takimi produktami niż od razu stosować konkret pod postacią GKS, bo faktycznie przejdzie Wam błyskawicznie, lecz później pochopnie, wręcz bezmyślnie sięgacie po nie na każdą skórną błahostkę, a co gorsza przychodzicie do apteki, chcąc kupić taki lek bez recepty. Najgorsze w tym wszystkim jest z kolei to, że spora część farmaceutów, też bezmyślnie sprzedaje te środki bez recepty. Chyba nie widzieli nigdy skutków ubocznych na skórze po ich niewłaściwym i zbyt długim stosowaniu.
Oto moje propozycje:

Vitella Ictamo krem
Kilka dni temu koleżanka Tomka z pracy, mama 5-letniego szkraba opowiadała mi, że synek ma uczulenie na pewne produkty, podejrzewano u niego AZS, przeszedł przez ww. przez mnie leki, masę kosmetyków. Zrezygnowana i przypuszczam, że częściowo w obawie przed kolejną silną maścią vel kremem postanowiła wypróbować na własną rękę ten krem. Okazało się, że rewelacyjnie się sprawdził. Mówiła, że cokolwiek się nie dzieje na buzi czy ciałku Malca stosuje go i zawsze się pomaga.
Krem bazuje na ichtiolu i wykazuje działanie p/zapalne, p/bakteryjne i p/grzybicze. Jest fantastyczną alternatywą dla popularnych leków sterydowych (przynajmniej w części przypadków). Szczegóły tutaj Benemedo

Apibon
Jest to krem propolisowo-ziołowy, który ma szerokie zastosowanie. Można używać go w przypadku wyprysku alergicznego lub niealergicznego (czyli de facto kiedy nie mamy pojęcia co się na skórze dzieje), w trądziku, zajadach, opryszczce, na zmiany grzybicze. Proszę nie myśleć, że jak produkt można stosować w tak różnorakich problemach to nie zadziała. Owszem zadziała, bo zawarty w składzie olejek z drzewa herbacianego zwalcza i wirusy, bakterie i grzyby chorobotwórcze. 

fot. Tabletkarnia
 

Dermobon
Jest również ziołowym kremem. Zawiera w składzie m.in. ekstrakty, destylaty z nagietka, rumianku, krwawnika, oczaru, a także olejki eteryczne, w tym wspomniany wcześniej olejek z drzewa herbacianego.
W związku z tym nadaje się na wszelkie stany zapalne i podrażnienia skóry. Tutaj również można określić wskazanie na wyprysk alergiczny i niealergiczny, w grzybicy, w trądziku i po ukąszeniu przez owady. Zatem kupując ten krem mamy pewność, że po zniknięciu zmian na skórze nie rzucimy go w kąt, ale w okresie wiosenno-letnim mając go pod ręką, skutecznie zniwelujemy efekty działania owadów.
Szczegóły o obu kremach na stronie producenta Bonimed
Rekomenduje Wam je, bo sama stosuję i jestem bardzo zadowolona.

Linoeparol
Występuje w dwóch wersjach: Sensitive - krem półtłusty oraz Intensive - maść. Jak nazwa może sugerować zawierają olej z wiesiołka, który bogaty jest w Niezbędne Nienasycone Kwasy Tłuszczowe, co sprawia, że nadają się do łagodzeń podrażnień, będą działały kojąco w przypadku alergii oraz natłuszczą skórę.

Tormentiol
Można powiedzieć o tej maści: "stary, dobry Tormentiol". Wielu z nas zapomina o tej maści. Ze względu na skład (tetraboran sodu, wyciąg płynny z kłącza pięciornika, tlenek cynku i ichtiol) wykazuje działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne oraz ściągające. Można go stosować więc na podrażnienia, otarcia, zadrapania, zmiany ropne - np. w trądziku. Świetnie działa na zajady. U starszych dzieci i osób dorosłych można zastosować tą maść również w przypadku odparzeń..

Jeśli ktoś z Was ma doświadczenia z innymi, prostymi, a nawet "starszymi" produktami proszę o opinie. Ja cały czas chętnie się uczę i zdobywam informacje. Myślę,że młodzi zarówno farmaceuci, jak i lekarze bazują na najnowszych preparatach: lekach czy kosmetykach. Na studiach nie uczy się z reguły o prostych składem środkach, których nie da się w żaden sposób sklasyfikować do konkretnej grupy czy to leków, czy środków roślinnych. Z drugiej strony z biegiem lat pracy dociera do tych grup zawodowych, że warto wrócić do dobrych, sprawdzonych metod.
Dlatego jeśli ktoś proponuje znane Wam z dzieciństwa lub młodości środki, spróbujcie. Naprawdę warto!

Życzę sukcesów w walce z dolegliwościami skórnymi, Ania

P.S. Jeśli ktoś wie, że nic poza sterydem nie pomoże, to wierzę, że na pierwszy ogień można je użyć. Ale naprawdę warto próbować innych środków.

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Czy można zastąpić cukier?

Witam,

Należę do osób, dla których dzień bez słodkości, to dzień stracony, żartuję. Poważnie sprawę ujmując na prawdę muszę każdego dnia zjeść coś słodkiego, bo jestem lekko rozdrażniona jak spadnie mi cukier, a poza tym kawa lepiej smakuje. Tyle o mnie w ramach wstępu.

poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Co na gardło dla kobiety ciężarnej?

Witajcie,

 Ciężarne Panie to jeden z trudniejszych Pacjentów w aptece. Wynika to z faktu, że wiele produktów leczniczych nie jest zalecanych w ciąży albo produkty nie mają przeprowadzonych badań w związku z czym producenci muszą umieścić informację w ulotce o kontakcie z lekarzem.
Jako, że obecnie jestem jedną z takich trudnych Pacjentek i podczas wizyty w nieznanej mi aptece (czasami nie proszę sama o konkretny produkt, tylko czekam na propozycje farmaceuty) Pani proponowała mi preparat nie zalecany w ciąży postanowiłam kilka słów dzisiaj poświęcić preparatom na gardło.

Najbardziej popularne i pewnie polecane w pierwszej kolejności są Propolki  na bazie propolisu jak nazwa wskazuje (z dziką różą, bez cukru, z aloesem) oraz pastylki Prenalen gardło (propolis, witamina C, sok z malin) z linii produktów poświęconych typowo kobietom ciężarnym.
Bardzo interesującym produktem jest Fiorda. Pastylki podobne do Isli (na pewno znane Paniom w ciąży), ponieważ zawierają porost islandzki (działa nawilżająco, łagodząco) oraz laktoferynę (działa przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo oraz przeciwgrzybiczo). Odkąd ten produkt pojawił się polecam go często i wraca do mnie wiele pozytywnych opinii. Ja przepadam za wersją dla dzieci, bo ma bardzo przyjemny smak malinowy, niestety porzeczkowy smak dla dorosłych nie przypadł mi do gustu. Do wyboru mamy jeszcze smak cytrynowy. Pierwotnym produktem z laktoferyną jest Laryng up. Jednak producent ze względu na zawartość mentolu informuje, że nie zaleca się stosować w ciąży. Można więc wybrać wersję dla dzieci o smaku pomarańczowym, bo zawartość laktoferyny jest taka sama.
Od lat z powodzeniem lekarze zalecają stosowanie w ciąży serię produktów Tantum verde.  Co prawda w charakterystyce pojawia się informacja o braku wystarczających danych klinicznych i potrzebie zachowania ostrożności, ale zapewniam, że produkty są polecane i nie wiążą się z tym faktem żadne efekty uboczne.

Powodzenia Przyszłe Mamy :)
Ania

P.S. W sklepie zielarskim z pewnością znajdziecie jeszcze inne produkty.

Źródła:
http://fiorda.pl/?gclid=COyb-ZmE78QCFcL3cgodRqUAmQ

wtorek, 7 kwietnia 2015

Aktualności z apteki

Witajcie!

Firma Polpharma informuje, że długo niedostępne krople Starazolin na przekrwione oczy mają pojawić się z powrotem na aptecznych pólkach. Sporo Pacjentów pytało o nie.

Raz po raz pojawiała się też w mojej aptece recepta na Urostonex - preparat w saszetkach zalecany osobom z kamicą nerkową. Jakiś czas nie można było go zamówić dla Pacjentów, a okazało się, że produkt zmienił nazwę na STONEXIN URO. Na rynku pojawił się też dość podobny produkt o nazwie Urocal, a informacja na stronie internetowej jest dość myląca, iż owy Urocal jest następcą Urostonexu. Szczegóły o składzie ww. produktów poniżej.

STONEXIN URO (Urostonex) skład:
wyciąg z owoców cytryny
wyciąg z korzenia szparaga białego
sproszkowany korzeń pochrzynu
witamina B6

Urocal skład:
wyciąg z owoców cytryny
wyciąg z korzenia szparaga białego
wyciąg z korzenia szparaga dzikiego
sproszkowany korzeń pochrzynu
witamina B6

Pozdrawiam, Ania

sobota, 4 kwietnia 2015

Z okazji Świąt Wielkanocnych życzymy 

Wszystkim spokoju, przyjemności 

i radości w spędzaniu dni świątecznych.


 Ania i Tomek

piątek, 3 kwietnia 2015

Wywiad

Witajcie,

W serwisie mjakmama24.pl opublikowano wywiad jakiego udzieliliśmy na temat probiotyków. Zapraszamy do lektury!

Klik

Pozdrawiamy,
Ania i Tomek

środa, 1 kwietnia 2015

Tarczyca bajkalska

Witajcie,

  Chciałam dzisiaj opowiedzieć Wam o ciekawej roślinie, która od kilku lat gości w postaci kilku produktów na aptecznych pólkach i nie tylko. Wertując internet w poszukiwaniu informacji okazało się, że sporo osób przede mną o Tarczycy bajkalskiej już pisało, stąd nie będę powielać żadnych informacji. O szerokim zakresie działania tej pięknej rośliny przeczytacie tutaj Klik oraz tutaj Klik .
Ja chciałabym zaprezentować dzisiaj preparaty, które dzięki Tarczycy Bajkalskiej (Scutellaria baicalensis) wykazują działanie przeciwzapalne, przeciwalergiczne, przeciwbakteryjne oraz przeciwgrzybicze na błony śluzowe i skórę.

środa, 25 marca 2015

Ginekologowi mówią NIE

Dzień dobry,
 
  Nie wiem jak wyglądają rozmowy o zdrowiu przeciętnych obywatelek: koleżanek, przyjaciółek, sióstr, matek i córek. Jedno wiem na pewno - w kwestii dbania o zdrowie intymne wiele z nas, za przeproszeniem żyje w "Ciemnogrodzie". Nie ma znaczenia status społeczny, ani wykształcenie. Szalenie zastanawia mnie dlaczego kobiety nie odwiedzają regularnie ginekologa. Wstydzą się? To prawdopodobnie powód numer 1. Koszt wizyty prywatnej to również nie mały wydatek. Rozpiętość cenowa jest różna. Ja płaciłam  od 70-100 zł za cytologię i USG dopochwowe, do 200 zł obecnie za cytologię, USG dopochwowe, badanie piersi palpacyjne bądź USG na każdej wizycie oraz rozmowę, w której lekarz za każdym razem pyta czy Ja Pacjentka mam jakieś wątpliwości, jakieś pytania.
Mogło by się wydawać, że jesteśmy całkiem nowoczesnym społeczeństwem. Przynajmniej wizyty damskiej części społeczeństwa w aptekach o tym świadczą.

czwartek, 19 marca 2015

Inozyna pranobeks (Neosine, Groprinosin, Isoprinosine)

Witamy,

   Na prośbę jednej z Czytelniczek kilka słów dzisiaj o inozynie pranobeks.
Znana jest ona Pacjentom szeroko pod nazwą Neosine oraz Groprinosin. W obecnie trwającym jeszcze sezonie zimowym leki te dostępne są już bez recepty. Badania kliniczne udowodniły skuteczność inozyny pranobeks jako leku przeciwwirusowego, z powodzeniem stosowanego w chorobach skóry m.in. zakażeniu wirusem brodawczaka oraz w podostrym stwardniającym zapaleniu mózgu.
Dotychczas nie przeprowadzono badań in vivo celem określenia skuteczności w zapobieganiu nawracających infekcji układu oddechowego u zdrowych dzieci i ich leczeniu. Zdaniem szerokiego grona lekarzy zalecanie inozyny dzieciom celem wzmocnienia odporności jest błędem. Choć na codzień spotykam się z zaleceniem właśnie lekarskim, by stosować. Zatem zdania są podzielone.
Podobnie w podręczniku akademickim "Farmakodynamika" W. Jańca informacja zamieszczona odnośnie tego leku brzmi, iż skuteczność tego leku jest problematyczna.
Szczegóły jakie na temat leku podaje producent Groprinosinu znajdziecie w ulotce Klik

Trudno mi zająć stanowisko w sprawie tego leku. Znam kilka osób, które stosowały lek i były zadowolone, widziały znaczącą różnicę w przebiegu "sezonu" wzmożonych infekcji w ich domach, wśród najbliższych.

Pozdrawiam,
Ania


Źródło:
mp.pl 
https://www.podyplomie.pl/czasopisma2/articles/12149

niedziela, 15 marca 2015

Uciążliwe zajadyyy

Dzień dobry,
Jak Wam mija niedziela? Postanowiliśmy napisać dzisiaj o dość popularnej dolegliwości, z którą o dziwo nie tak łatwo sobie poradzić. Nie  łatwo, bo być może kilka czynników jest ich powodem, może niewłaściwy preparat nam polecono, a może jesteśmy niesystematyczni w prowadzeniu kuracji? O zajadach z pewnością znajdziecie sporo informacji w internecie. Skupimy się na ich leczeniu. 

wtorek, 10 marca 2015

Natura na problemy żołądkowe

Witajcie!

   Codzienne rozmowy z Pacjentami stanowią inspiracje podejmowanych przez nas tematów.
Kilka dni temu przeprowadziłam rozmowę z Pacjentem, który boryka się od lat z dolegliwościami żołądkowymi, ma problem z trawieniem i zgagę oraz uchyłki na jelicie, co w trawieniu również nie pomaga.
Owy Pan standardowo poprosił o tabletki na bazie ziół wspomagające trawienie.
W trakcie rozmowy wymienił kilka preparatów, które umiarkowanie pomagają. Podsumował, że w temacie przewodu pokarmowego to u niego jest źle.
Jako, że nie cierpię bierną być zaproponowałam inne rozwiązanie. Poleciłam spróbować pić Olej rokitnikowy. Tak, ten sam, który znany jest ze swojego dobroczynnego działania na skórę. Polska firma Sylveco oferuje kremy do twarzy i pomadki do ust z rokitnikiem. Jak na skórę to czemu nie na błony śluzowe, chociażby żołądka? Okazuje się, że rewelacyjnie sprawdza się w leczeniu stanów zapalnych błon śluzowych przewodu pokarmowego. Wspomaga leczenie wrzodów żołądka, dwunastnicy  i jelita grubego. Pomocny jest w nadkwasocie i zgadze. Tomka mama, która jak już kiedyś wspominałam, prowadzi zielarnię, opowiadała nam o świetnych efektach tego oleju. Skoro popularne środki zawodzą dlaczego nie spróbować?

fot. Tabletkarnia

U mnie w aptece 50 ml tego oleju kosztuje około 35 zł.
Ciekawe informacje na temat rokitnika i szerokie jego zastosowanie znajdziecie tutaj Klik

Innym rozwiązaniem może być spożywanie miodu Manuka. Jest to miód z Nowej Zelandii. Nektar pochodzi z krzewów Leptospermum scoparium zwanymi też krzewami Manuka. Ku mojemu zaskoczeniu (rzadko spotykam się z alternatywnymi zaleceniami lekarskimi niż konkretne syntetyczne leki) gastroenetrolodzy polecają ten miód ze względu na właściwości przeciwbakteryjne i skuteczność w zwalczaniu Helicobacter pylori, która odpowiada za problemy z wrzodami. Miód zawdzięcza swoje właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne dzięki zawartości związku czynnego, znanego pod nazwą Methylglyoxal (MGO). Zależnie od zawartości tego związku w miodzie wzrasta jego wartość lecznicza i cena. Najlepsze są miody zawierające MGO 400+ i MGO 550+. Sporo informacji znajdziecie w internecie, stąd nie zamierzam ich powielać.


fot. Tabletkarnia

fot. Tabletkarnia
Wcześniej kiedy Tomek pisał o miodach, wspominał o niesamowitej skuteczności opatrunków z miodem Manuka w leczeniu odleżyn i trudno gojących się ran.
Słoiczek na powyższym zdjęciu ma 500 ml i kosztuje ok. 250 zl. Wielu z Was złapie się za głowę wołając kogo na to stać? Zgadzam się, że nie jest tani. Jednak obserwując jak ludzie stosują wręcz masowo te same leki, które niewiele im pomagają (Ranigast Max, Ortanol, Bioprazol) jestem zwolennikiem szukania nowych środków. Z pewnością bezpieczniejszych na dluższą metę.

Pozdrawiam,
Ania

poniedziałek, 2 marca 2015

Konopie siewne na problemy skórne

Dobry wieczór,  

   Dzisiaj o być może dla niektórych z Was nowych, jeszcze niezbyt popularnych produktach dermatologicznych bazujących na oleju z konopii.   
Konopie siewne w medycynie znalazły zastosowanie już kilka lat temu. Między innymi próbuje się stosować olej z nasion Cannabis sativa w dermatologii.
Ze względu na bogactwo niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT) i proporcję kwasów omega-6 do omega-3 wynoszącą 3:1 olej z tych roślin działa świetnie przeciwzapalnie, goi i regeneruje skórę. Wykazuje też działanie antybakteryjne i antyoksydacyjne.
Preparaty apteczne na bazie oleju z konopii siewnych to seria CutisHelp dla dorosłych oraz CutisHelp mimi dla dzieci.
CutisHelp obejmuje trzy linie: Defekt (maść), Łuszczyca (maść i krem) i Egzema (maść i krem). Szczegóły znajdziecie tutaj Klik
CutisHelp mimi obejmuje: Emulsję do mycia ciała i włosów, Balsam do ciała, Krem do twarzy i ciała oraz Krem na odparzenia.  Seria dla dzieci polecana jest od pierwszych dni życia.

Kiedy można polecić te Aktywne Emolienty?
Produkty te nadają się w każdym przypadku kiedy skóra cierpi z powodu suchości i świądu, a więc wszelkie stany alergiczne, wysypki, egzemy, atopowe zapalenie skóry, łuszczyca, łojotokowe zapalenie skóry.

Z ciekawości wypróbowałam krem egzema. Ma on dość gęstą konsystencję, pozostawił tłusty film na mojej skórze i nie posiada komponentów zapachowych. Z kolei balsam z linii dziecięcej dobrze, szybko się wchłonął i również nie posiada żadnych składników zapachowych.

Obecnie mało które dziecko nie jest alergikiem. Rodzice borykający się z atopią lub inną formą alergii na pewno znają szereg kosmetyków aptecznych. Najbardziej znane są pewnie Atoperal Baby, A-Derma, La Roche Posay, Emolium czy Eucerin. Każda firma dermokosmetyczna posiada w ofercie kosmetyki dla skóry suchej i wrażliwej, dla skóry łuszczącej się, swędzącej, atopowej.
Przedstawione przez nas kosmetyki stanowią alternatywę dla tych najbardziej znanych, nie najtańszych marek. Nie ma się co poddawać, rezygnować kiedy "nic" nie pomaga. Polecamy wypróbować te kosmetyki.

Miłego wieczoru!

czwartek, 26 lutego 2015

Sulfacetamid - krople na wszystko?

  Witajcie!

  Niesamowicie zadziwia mnie postawa Pacjentów, którzy na wszelkie, ale dosłownie wszelkie problemy z oczami/okiem (zaczerwienienie, pieczenie, suchość) przychodzą do apteki chcąc nabyć Sulfacetamid w kroplach, który jest lekiem na receptę. Jest to jeden z leków, które śmiało można określić mianem "panaceum" okulistycznym w opinii Pacjentów. Oczywiście, że 10-15 lat wstecz kiedy preparatów okulistycznych nie było tak wielu lekarze przepisywali to czym dysponowali, czyli Sulfacetamid. Należy się jednak zastanowić kiedy stosowanie tych kropli ma sens? Krople są wskazane do leczenia stanów zapalnych tkanek oka wywołanych przez bakterie wrażliwe na sulfacetamid oraz zapobiegawczo po urazach czy oparzeniach gałki ocznej.
Jednym słowem krople stosuje się w przypadku infekcji oka (która objawia się obecnością ropy w oku) lub by infekcjom zapobiec. W żadnym wypadku nie stosuje się od tak, bo w oku jest sucho lub piecze. Mamy szereg innych, świetnych preparatów dedykowanych takim problemom.
Do powszechnego stosowania tego produktu przyczynili się sami Farmaceuci, którzy często bezmyślnie sprzedają je bez recepty.

Mało kto sobie zdaje sprawę, że długotrwałe stosowanie sulfacetamidu może prowadzić do zakażeń wywołanych przez bakterie oporne i grzyby.

Pozdrawiamy!

Źródło:
http://www.urpl.gov.pl/system/drugs/pn/charakterystyka/2012-08-31_chpl_sulfacetamidum_wzf_10%25_hec_final.pdf

wtorek, 17 lutego 2015

Enigmatyczne skróty w nazwach leków

  Witajcie!

   Nie odzywaliśmy się dawno. Na swoje usprawiedliwienie możemy napisać, że mamy dość intensywny czas w naszym życiu osobistym. Mamy jednak nadzieję, że dzisiejsze informacje Was zaciekawią. Zapraszamy!

piątek, 6 lutego 2015

Po zabiegu okulistycznym, czyli jak stosować leki


    Postanowiłam przedstawić dzisiaj problem Pacjentów, którzy po zabiegu (najczęściej) usunięcia jaskry lub zaćmy dostają od lekarza receptę z 4 albo 5 lekami oraz kartkę, na której rozpisano ile razy dziennie, który lek stosować. Wszystko pięknie, ładnie. Pytanie zasadnicze brzmi: od czego zacząć? Wyobraźcie sobie, że jesteście starszą osobą (z reguły takie zabiegi przeprowadza się po 50-60 roku życia, ale też u zdecydowanie starszych osób), wracacie do domu z siatką kropli i jak temat ugryźć.

wtorek, 3 lutego 2015

Bezkrytyczni wobec reklam i nowości aptecznych


     Dzisiaj chciałam zwrócić Waszą uwagę na reklamy preparatów dostępnych w aptekach, ich kłamliwą treść i to jak Państwo jako potencjalni klienci aptek wierzycie bardziej reklamie niż farmaceucie. Apeluję o zdrowy rozsądek. Zdrowie mamy wszak tylko jedno.

środa, 28 stycznia 2015

Tabletka "po" bez recepty

Witajcie

   Postanowiliśmy przedstawić nasze stanowisko na temat szeroko komentowanej w ostatnim czasie sprawy tabletki EllaOne. W Bazie leków i środków ochrony zdrowa (BLOZ) środek  EllaOne posiada w karcie leku już status OTC, czyli dostępności bez recepty. Jednak pani Kopacz planuje dokonać zmian w Prawie Farmaceutycznym, tak aby tabletka wydawana była tylko na podstawie recepty lekarskiej.
Grono Feministek pewnie złapie się za głowy, dlaczego ktoś ma utrudnić kobietom dostęp do tej awaryjnej tabletki.
Szanowni Czytelnicy i Czytelniczki naszym zdaniem tabletki tego typu, a więc antykoncepcja awaryjna powinna być nadal wydawana jedynie na receptę. Mamy obawy, że kobiety będą stosowały ją zbyt często, bez większego zastanowienia się. Największe obawy dotyczą jednak nastolatek.
Co prawda mówi się o tym, iż jest to produkt bezpieczny. Owszem jak dotąd nie ma doniesień o szczególnych przypadkach działań niepożądanych ze strony substancji czynnej, czyli octanu uliprystalu. Aby mieć pewność, że produkt naprawdę jest bezpieczny dla potencjalnego pacjenta potrzeba 20 a nawet 30 lat od wprowadzenia na rynek jakiegokolwiek produktu leczniczego. Jest to czas kiedy skutki uboczne po zastosowaniu leku mają szanse się ujawnić.

Jeśli ktoś z Państwa nie jest przekonany to proszę wnikliwie przeczytać charakterystykę substancji czynnej, a w szczególności zwrócić uwagę na sformułowania Klik

"Nie zbadano bezpieczeństwa (...) po podaniu wielokrotnym..."

"Dostępna jest bardzo ograniczona ilość danych dotyczących stanu zdrowia płodu/noworodka w przypadku narażenia ciąży na działanie octanu uliprystalu. Pomimo, że nie stwierdzono wpływu teratogennego, wyniki badań na zwierzętach są niewystarczające, aby ocenić toksyczny wpływ na reprodukcję".

"Szybki powrót do płodności jest prawdopodobny..."

Nie jesteśmy zatwardziałymi przeciwnikami, zdajemy sobie sprawę z różnych sytuacji losowych. Ostrożności jednak nigdy za wiele!

P.S. Tydzień temu miałam zapytanie o cenę. Koszt będzie różny w aptekach, bo jest to środek 100% płatny, zatem cena może kształtować się w granicy 100-150 zł. Nie jest niska, ale być może będzie swego rodzaju ograniczeniem przed pochopnym sięganiem po nią.

wtorek, 20 stycznia 2015

Zabiegi operacyjne a leki przeciwpłytkowe


Witajcie!

  Rzadko, ale zdarza się, że Pacjenci przychodzą do apteki na krótko przed pójściem do szpitala na zabieg pytając kiedy powinni odstawić lek hamujący krzepliwość krwi? Lekarz nie zawsze wyraźnie poinformuje, a i Farmaceuta nie zawsze potrafi jednoznacznej, poprawnej odpowiedzi udzielić.
Jeśli długotrwale leczysz się lekami przeciwpłytkowymi (Pacjentom kojarzą się częściej z nazwą przeciwzawałowe) tj. kwas acetylosalicylowy =ASA (Acard, Polocard, Aspifox) i/lub klopidogrel (np. Plavix, Areplex, Agregex, Clopidogrel GSK itd.) i masz być poddany zabiegowi inwazyjnemu (operacyjnemu), który wiąże się z dużym ryzykiem krwawienia pamiętaj o odstawieniu leku:

- ASA (niezależnie od dawki) 7-10 dni przed zabiegiem
- klopidogrel - 7 dni przed zabiegiem (w literaturze można spotkać też informacje 5-7 dni czy 5-10 dni)

W zależności od rodzaju zabiegu może okazać się, że nie ma potrzeby odstawiać ASA. Jeśli zażywasz inne leki wpływające na krzepliwość krwi zapytaj lekarza o zalecenia przedoperacyjne! 

Zapamiętaj!

Na ostatniej wizycie przed planowanym zabiegiem zapytaj lekarza o to czy masz nadal stosować wszystkie dotychczasowe leki czy któreś z nich należy odstawić, jeśli tak to które i na ile dni przed operacją? Pacjent powinien być świadomy swojego leczenia, powinien brać udział w farmakoterapii.
Pacjent nie powinien mieć wątpliwości jak przygotować się do zabiegu.

Zastanawianie się czy mogę przyjąć leki przed operacją czy też nie, nie powinno stanowić dodatkowego czynnika potęgującego stres u Pacjenta.

Dobrej nocy,
Ania i Tomek

piątek, 9 stycznia 2015

Prezes WOIA aresztowany!

Mamy dziś dla Was jeszcze wiadomość z cyklu "z ostatniej chwili", chociaż tak naprawdę zdarzyło się wczoraj. Mianowicie zatrzymany został przez poznańską policję prezes Wielkopolskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej - Tadeusz B. Z tego co można wywnioskować z doniesień medialnych, sprawa dotyczy rzekomego przyjęcia przez niego łapówki w zamian za pozytywną opinię, która jest niezbędna do otwarcia każdej nowej apteki (prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej nie wydaje zezwolenia - robi to Inspektorat Farmaceutyczny). Prezes został zawieszony w pełnieniu funkcji i ma zakaz wstępu do wszelkich placówek farmaceutycznych. Dochodzi zatem do ciekawej sytuacji - przypominam, że we wrześniu zrezygnował z funkcji Wielkopolski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny (jako powód podał brak środków na radzenie sobie z odwróconym łańcuchem dystrybucji - czyli "wywózką leków" za granicę). Najbardziej w całej sytuacji rozśmieszył mnie nagłówek na jednym z portali - "Korupcja w aptekach!". Tak, jasne, po prostu oganiam się od ludzi co mi kasę w ręce pchają :) Powinno być raczej - "Skomplikowane i zbiurokratyzowane procedury prowadzą do korupcji". Poza tym ciekawi mnie sposób podejścia do kwestii otwierania wciąż nowych aptek sieciowych, gdzie część aptek w obrębie sieci (albo nawet całe sieci - różne już cuda słyszałem od których włos się jeży) w zasadzie egzystuje tylko z tzw. "wywózki leków". Skala zjawiska wywożenia leków za granicę jest chyba nieznana nikomu, ale wydaje się olbrzymia patrząc na to, jak wielu leków zaczyna brakować. Ciekawe, czy wreszcie znajdzie się wola do stworzenia odpowiednich przepisów, aby ten proceder ukrócić. Przepis o zakazie koncentracji (a w zasadzie sposób jego egzekwowania) jest chyba smutnym żartem - składasz deklarację, że nie masz więcej niż 1% aptek w województwie, a Inspektorat w żaden sposób tego nie sprawdza bo nie ma jak :) pięknie co? Ok starczy narzekania bo w końcu jest piątek i wypada się zrelaksować. Pozdrawiam! Tomek

Leki trudno dostępne, czyli temat od kuchni

  Dzisiaj Wam opowiem jak wygląda biznes farmaceutyczny od kuchni, jak tytuł posta sugeruje. Wszystko to co napisze to są tylko moje doświadczenia. Zatem dlaczego pewnych brakuje leków? Jest to pytanie, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
  Najbardziej prozaiczną przyczyną jest zwyczajnie brak produktu u producenta. Często aptekarz słyszy od pracownika hurtowni farmaceutycznej, że brak jest u producenta i nic więcej nie może powiedzieć. Przyczyny mogą być różne: problem z zakupem surowców, problem na linii produkcyjnej, wewnętrzne limitowanie produkcji przez firmę czy szereg innych. W takim wypadku ani hurtownia  nabywająca preparat od producenta, ani tym bardziej apteka nie może nic zrobić, trzeba cierpliwie czekać aż produkt wróci do oferty producenta. Przykładem może być okresowy (choć są to i kilkumiesięczne okresy braku) brak np. zawiesiny Atecortin, która na początku tego miesiąca jest już dostępna w aptekach. Podobnie problem dotyczy płynu Berodual do nebulizacji, który pod koniec 2014 roku również był niedostępny.
  Istnieje również możliwość, że hurtownia farmaceutyczna ma małe zatowarowanie w jakiś produkt i sprzedaje go wyłącznie "wybrańcom". Oznacza to, że lek X, który trudno znaleźć w aptekach kupi ta apteka, która 1. Robi spore zakupy w owej hurtowni, czyli jest priorytetowym klientem, 2. Właściciel vel kierownik ma świetnego opiekuna w hurtowni, czyli osobę odpowiedzialną za obsługę apteki i nawet spod ziemi jest w stanie "wykopać" chociaż 1-2 opakowania leku, 3. Aptekarz może mieć szczęście, że telemarketer z hurtowni łaskawie sprzeda mu niszowy preparat.
  Inna sprawa to zakup leków bezpośrednio od producenta, co znowu odbywa się przez pośrednika, którym jest przedstawiciel handlowy. I tutaj mamy kolejną bajkę. Mianowicie apteka może nie mieć żadnego problemu z zakupem leku. Farmaceuta, żeby kupić lek musi mieć dobre kontakty z owym przedstawicielem handlowym, który może sprzedawać lek aptekom którym chce. Zależy to tylko od niego (chyba że ma polecenie od przełożonych). Przykładem takiego produktu są paski testowe do pomp insulinowych Contour Link firmy Bayer. W poprzedniej firmie udawało mi się "zdobyć=kupić" je w hurtowni Farmacol. Co jakiś czas się pojawiały w sprzedaży. Natomiast w obecnej firmie współpracujemy z innymi hurtowniami i nie ma szans na ich zakup. Co ciekawe dzwoniąc do osoby odpowiedzialnej z firmy Bayer za sprzedaż tych pasków słyszy się,że ona nie wie kiedy pojawią się w sprzedaży. Wyobrażacie sobie? Przedstawiciel handlowy nie wie kiedy produkt za który jest odpowiedzialny będzie dostępny. Jest to wierutne kłamstwo. Dlaczego? Dlatego, że nieopodal apteka należąca do bandyty/alfonsa (z niewyobrażalnym dla przeciętnej apteki obrotem dziennym, nie mówiąc o miesięcznym) posiada w ofercie nawet do kilkudziesięciu opakowań. Czyli jednak można, prawda? To nie jedyny problem z firmą Bayer tak a propos. Przedstawiciel zajmujący się systemem domacicznym Mirena potrafi powiedzieć ginekologowi, że Mirena z importu równoległego jest gorszej jakości, że to nie to samo, tylko po to, żeby ginekolog oferował Pacjentkom "oryginał", który musi kupic od tego przedstawiciela, czyli przedstawiciel ma od sprzedaży dochód. Rodzi się pytanie po co firma Bayer posiada oddziały w innych krajach i tam produkuje leki, skoro pracownicy firmy opowiadają,że są to produkty gorszej jakości? Nonsens.
  Nie będę Was zanudzać, jeszcze tylko dwa przykłady. Lekiem trudno dostępnym jest również Madopar firmy Roche. Wyobraźcie sobie, że w związku z faktem, iż ceny leków refundowanych zmieniają się co 2 miesiące, pod koniec miesiąca, który poprzedza zmianę leku nie da się tego leku kupić w hurtowni. To jest jeden powód, który podano mi kiedyś w hurtowni farmaceutycznej. Było to mniej więcej pod koniec 10.2014 r. Skoro tak mi powiedziano, to od początku listopada wytrwale pytałam o Madopar 125 kap. we wszystkich hurtowniach, a apteka współpracuje z pięcioma. Co 2-3 dni pytałam. Cały listopad pracownicy hurtowni mnie zbywali, mówiąc jednego dnia by zapytać w piątek, potem,że pod koniec następnego tygodnia. Hitem było, gdy jednego dnia jeden pracownik mi mówi, ze lek będzie w piątek, a kiedy dzwonię w piątek inny pracownik mówi, ze oni nie prowadzą sprzedaży tego leku. Niebywałe jak można robić z farmaceuty kretyna. Jako,że nie poddaje się tak łatwo (choć ponad miesiąc mnie odsyłają i okłamują) zdecydowałam się zadzwonić do działu dystrybucji firmy produkującej, czyli do firmy Roche. Jak myślicie co mi powiedziano? Pan uprzejme mnie poinformował, że hurtownia Farmacol odebrała lek wczoraj, a hurtownia Neuca i PGF odbiorą jutro. Pomyślałam sobie, ze skoro posiadam taką cenną informację to, któraś mi sprzeda lek. Gdzie tam. Przez następny tydzień lub dwa, już nie pamiętam telemarketerzy na infoliniach twierdzili, ze leku nie mają. Jednak codziennie przez internet sprawdzałam dostępność, aż któregoś pięknego dnia pojawił się Madopar w jednej hurtowni i od razu wysłałam zamówienie na 6 opakowań. Mamy stałego Pacjenta, który w najbliższym czasie zgłosi się jak co 2 miesiące po 3 opakowania. Wniosek taki, że albo lek sprzedawany jest przez hurtownie wyłącznie "uprzywilejowanym" aptekom albo wyjeżdża za nasze granice do innych  krajów.
Ostatnim przykładem jest lek Salofalk w tabletkach, który również można kupić najczęściej tylko poprzez przedstawiciela handlowego. Za pierwszym razem Pan będący przedstawicielem handlowym w Wielkopolsce bez problemu sprzedał mi lek. W ciągu 2 dni dotarł do apteki, Pacjent zadowolony, Ja farmaceuta też, ze się udało. Pojawia się kolejna recepta, więc dzwonię kolejny raz, a tu o dziwo Pan juz mniej przyjemnym głosem, że "wypisze mi kolejne 4 op". Moze myslał,ze kłamię i chcę sobie zapas leku zrobić. W każdym razie zamówienie złożyłam w ostatnim tygodniu grudnia, do dzisiaj lek nie dotarł i już nie dotrze do apteki. Natomiast leku Vesicare 10 mg Ja nie jestem w stanie zamówić. Jeden raz rozmawiałam z facetem, rzekomym przedstawicielem handlowym, który w chwili obecnej nie odbiera telefonów, nie oddzwania, nie odpisuje na smsy. Nic. Totalna cisza, nie da się. Udało mi się dzięki swojemu uporowi "upolować" w hurtowni. Jednak znając realia na początku roku jest "rzut" leku, a potem znów farmaceuta będzie zdany na łaskę przedstawiciela handlowego.

Może się okazać, że niedługo nie uda mi się kupić żadnego z powyższych leków,a w innej aptece Pacjent dostanie. Czasem czuję się bezsilna, ale co Ja mogę :)


Pozdrawiam,
Ania

środa, 7 stycznia 2015

Jak lek na jaskrę robi furorę w kosmetyce?

Witajcie,

   Ostatnio spadła nasza aktywność na blogu, ale może wkrótce będę mogła zdradzić co było powodem.
Dzisiaj kilka słów o moim odkryciu, choć jak Wam opiszę temat okaże się, że nie tak nowym. Temat dotyczy preparatów do rzęs, które mają wzmacniać, wydłużać i sprawiać,że rzęsy będą ładnie wywinięte. Nie kojarzę, aby serum 4 LONG LASHES było szeroko reklamowane w prasie czy telewizji, ale robi niezłą "karierę". Jedna z koleżanek stosuje je od kilku miesięcy i efekt jest niesamowity - pięknie wywinięte i gęste rzęsy. Skusiłam się i sama zaczynam przygodę z tym serum, może za 2-3 miesiące będę trzepotać gęstwiną rzęs?
Skąd u farmaceuty pomysł, żeby pisać o kosmetyku? Nie byłoby w owym serum nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że zawiera substancję leczniczą stosowaną w celu obniżania ciśnienia wewnątrzgałkowego w jaskrze, czyli bimatoprost. Pamiętacie całkiem niedawno informacje jakie pojawiły się w internecie, że krople Lumigan świetnie działają na rzęsy. Lumigan zawiera właśnie bimatoprost.
W formie aplikatora w pędzelku można bezpiecznie preparat nakładać na górną linię rzęs.

Preparat na pierwszy rzut oka nie jest najtańszy. Regularna cena to > 80 zł, jednak można trafić na promocję w drogerii i wtedy cena wynosi ok 65 zł. Osobiście taniej nie spotkałam, ale jedna z Pacjentek twierdziła,że kupiła w aptece za cenę niespełna 60 zł. Pojemność opakowania wynosi 3 ml, ale jest naprawdę wydajne.

Pomysłodawcą i producentem jest polska firma kosmetyczna Oceanic. Gratuluję pomysłu!

Pozdrawiam,
do usłyszenia niebawem, Ania