środa, 28 lutego 2018

Biały węgiel - co to takiego?


fot. Tabletkarnia


 Witajcie,

Chciałabym przedstawić Wam produkt na biegunkę popularny u naszych wschodnich sąsiadów. Biały węgiel, czyli krzemionka, podobnie jak tradycyjny węgiel leczniczy (węgiel aktywny) posiada dużą zdolność adsorpcyjną i po podaniu doustnym wiąże różne substancje znajdujące się w przewodzie pokarmowym (m.in. bakterie, toksyny). W porównaniu z tradycyjnym węglem atutem wydaje mi się jednorazowa dawka. W przypadku węgla aktywnego u osób dorosłych i dzieci powyżej 12 r.ż. jednorazowo zaleca się przy biegunce przyjąć ok 4,0 g, co jest równe ok 20 kapsułkom lub 10 - 13 tabletkom (najwygodniej w postaci zawiesiny lub papki zależnie czy trzeba wysypać z kapsułki czy rozgnieść tabletkę). Ja zawsze polecam Pacjentowi przyjąć jednorazowo garść, bo praktycznie na to samo wychodzi, choć nierzadko zdziwienie z drugiej strony jest niemałe. Krzemionki należy natomiast przyjąć jednorazowo 2 tabletki. Tabletka jest delikatnie słodkawa, pudrowa. Można ją połknąć, rozgryźć lub rozpuścić w wodzie. Zatem wygoda stosowania jest odczuwalna.

Biały węgiel (ditlenek krzemu, krzemionka) to suplement diety przeznaczony dla dzieci  > 3 r.ż. i dorosłych. Dawkowanie przedstawia się następująco: dzieci 3-6 lat 2 tabletki 2 razy dziennie, a dzieci > 7 r.ż. i dorośli 2 tabletki 3 razy w ciągu dnia. Produkt należy przyjmować 1 h przed lub po posiłku. Nie należy stosować w ciąży i w okresie laktacji. Jak się okazuje w kartach charakterystyki węgli aktywnych różnych producentów widnieje w tym miejscu informacja o braku danych dotyczących bezpieczeństwa stosowania u kobiet ciężarnych i karmiących piersią, lecz węgiel to środek tradycyjnie stosowany.
Produkt dostępny jest już w aptekach internetowych.


Pozdrawiam, Ania



Źródła:
http://omnifarma.kiev.ua/en/products/carbowhite/
http://www.bialywegiel.pl/

1 komentarz:

  1. Bardzo interesujący produkt. Zwykły węgiel aktywny stosowałam wiele razy, ale szczerze mówiąc, to takiego nigdy nawet nie widziałam. Może będę miała okazję kiedyś go przetestować :) Pozdrawiam i czekam na kolejne wpisy!

    OdpowiedzUsuń