Witajcie,
Pewnie każdy z Was słyszał o tym, że komuś na powiece "zrobił się" jęczmień i że trzeba pocierać złotą obrączką :) nie chodzi wcale o złoto, ale o gładką powierzchnię obrączki, bo odpowiednie pocieranie powieki, powoduje jej rozgrzanie i odblokowanie zaczopowanych gruczołów. Informacji o jęczmieniu ocznym jest mnóstwo w internecie. Szczegółowe informacje, przedstawione w bardzo przyjemny i przystępny sposób znajdziecie tutaj Klik
Co prawda w artykule podano,że jeśli ciepłe okłady i masaże nie pomagają, wówczas wdraża się antybiotyki w kroplach lub w maści. Ja akurat spotykam się najczęściej z zaleceniem w przypadku jęczmienia zewnętrznego stosowania maści ocznej z neomycyną - Neomycinum Jelfa (status Rx = z przepisu lekarza). Niewykluczone, że zalecane są również i inne antybiotyki.
Czasami mamy takie okresy w życiu zawodowym i osobistym, że jesteśmy w ciągłym biegu i próbujemy sobie radzić na własną rękę. Jak jednak może poradzić sobie Pacjent, gdy nie ma możliwości udać się do okulisty (prędzej czy później jest to nieuniknione)?
Co możemy nabyć w aptece?
Okłady warto wykonywać z naparów ziół o działaniu przeciwzapalnym. Najpopularniejsze w aptece będą: rumianek, nagietek oraz świetlik. Ziół o takim działaniu jest mnóstwo, więc praktycznie każde się nada. Można nasączać wacik i przemywać, a można także lekko przestudzoną torebeczkę przykładać do powieki. Można okłady wykonywać z mocnego naparu najzwyczajniejszej czarnej herbaty. Dostępne są również żele z ww. ziołami marek Flos-Lek czy Zuma, które można stosować m.in. na powieki. Ostatnio Pacjentka opowiadała Tomkowi, że okulistka kazała pocierać zmienione chorobowo miejsce skorupką jaja. Chodziło raczej o pocieranie ugotowanym jajkiem ze skorupką - czyli nic innego tylko miała na myśli ciepły okład.
Z gotowych produktów dostępna jest maść Opticleaner o bardzo ciekawym składzie, mianowicie zawiera: miód Manuka, o którym pisaliśmy już, a który działa m.in. przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie, olejek Manuka oraz wyciąg z kory cynamonowca. Szczegóły o produkcie na stronie producenta S-LAB Patrząc na skład produkt wydaje się być bardzo ciekawy. Jeśli uważacie, że nic Wam nie pomogło warto spróbować, zwłaszcza, że cena raczej nie powinna przekraczać 20 zł.
Pozdrawiam, Ania
Opticleaner...mysle,ze nie warto probowac.W moim przypadku nawet bolesnosci nie zmniejszylo nie mowiac o samym jeczmieniu.Szkoda pieniedzy.Madra po fakcie zaparzylam rumianek i torebke (ciepla)przykladalam.Efeky w porownaniu z w/w mascia zaskakujacy.Bol usmierzony,jeczmien blednie i zmniejsza sie!Zadnych wynalazkow wiecej!
OdpowiedzUsuńMnie za to Opticleaner pomógł już po pierwszym użyciu. Każdy organizm jest inny. Jednemu pomoże to, drugiemu coś innego. Nie ma co generalizować :)
Usuńmi Opticleaner też nie pomógł - żadnego działania leczniczego to nie ma.
OdpowiedzUsuń