środa, 7 maja 2014

Zakażenie układu moczowego. Jak nie Furagina to co?

Wiele osób szuka na ten temat informacji, stąd dziś podstawowe informacje o leczeniu zakażeń układu moczowego.

Niezależnie od pory roku sporo Pań boryka się z problemem zapalenia dolnych dróg moczowych. Odkąd bez recepty dostępna jest furagina (Urofuraginum) Panie kupują ją w dużych ilościach. Myślę, że kiedy samoleczenie nie przynosi efektów, powinno się udać do lekarza specjalisty, w tym wypadku do urologa, aby upewnić się co jest nie tak.
Nie będę podawała szczegółów na temat podziału zakażeń. Najistotniejsza informacja jest taka, że kiedy mówimy w aptece o zakażeniu układu moczowego, mamy na myśli zakażenie dolnych dróg moczowych, czyli pęcherza moczowego i cewki moczowej. Uważa się, że zapalenie cewki moczowej bez zakażenia dróg moczowych powyżej zwieracza pęcherza nie zalicza się do ZUM, a najczęściej jest zakażeniem przenoszonym drogą płciową.


Zakażenia układu moczowego dotyczą najczęściej kobiet aktywnych seksualnie, u których ZUM występuje nawet 50 x częściej niż u mężczyzn. Natomiast > 60 r.ż. zwiększa się odsetek Panów borykających się z tym problemem, co wynika z przerostu gruczołu krokowego (zastój moczu).
Szczególnie narażone są osoby cewnikowane, osoby chorujące na cukrzycę, kobiety ciężarne. Starszy wiek predysponuje Panów ze względu na osłabienie aktywności przeciwbakteryjnej wydzieliny gruczołu krokowego i rozrost tego gruczołu, a Panie ze względu na zahamowanie hormonalnej czynności jajników oraz obniżenie narządu rodnego. Stąd liczna grupa Pań po pięćdziesiątce, która niestety ma takie problemy.

Zanim lekarz przepisze lek, powinien zlecić posiew moczu. Z drugiej strony sprawa jest pilna, więc lekarze wypisują recepty i rozpoczynają leczenie praktycznie od razu. Jeśli jednak problem powraca koniecznie trzeba zbadać mocz na obecność bakterii, by mieć pewność co wywołuje objawy. Za 70-95% przypadków odpowiadają bakterie Escherichia coli (notabene bakteria fizjologiczna flory jelitowej). Ale mogą w rzadkich przypadkach być to: Chlamydia, dwoinka rzeżączki, wirusy, gł. Herpex simplex, a nawet grzyby, najczęściej Candida albicans.

Najważniejsze leki, które ordynuje się w zakażeniach dróg moczowych i czas ich podawania :
leki pierwszego wyboru
- ko-trimoksazol (Biseptol, Bactrim)  - 3 dni
- trimetoprim (Trimesan, Urotrim) - 3 dni
-  fluorochinolony - 3 dni
*ciprofloksacyna (Cipronex, Cipropol)
*norfloksacyna (Nolicin)
*ofloksacyna (Tarivid)

 leki drugiego rzutu
- amoksycyklina (Amotaks, Duomox, Ospamox)  - 7-10 dni
- amoksycyklina + kwas klawulanowy (Augmentin, Amoksiklav)  - 7 dni
- fosfomycyna (Monural)  - jednorazowe podanie
- furagina (Furaginum TEVA, Furaginum Adamed) - 7 dni
(leki te stosuje się dłużej i mogą być mniej skuteczne ze względu na większy odsetek opornych drobnoustrojów; wyjątek to fosfomycyna, która dorównuje skutecznością pierwszej grupie leków).
Alternatywę stanowi też cefuroksym.
(Nie podaję dawek ani częstości podań w ciągu dnia celowo, aby nie wpadł nikt na pomysł samodzielnego zakupu,mimo iż powyższe leki mają status Rp).

Jedyną na polskim rynku znaną mi szczepionką jest Uro-Vaxom (zawiera wyciąg z E.coli) - status Rp. Szczepionkę można stosować już > 4 r.ż. W celu zapobiegania nawracającym zakażeniom dolnych dróg moczowych stosuje się 1 kaps. na dobę (przed posiłkiem) przez 90 dni. Natomiast jako leczenie wspomagające ostrych zakażeń - 1 kaps. na dobę aż do ustąpienia objawów, jednak minimum 10 dni.

Antybiotyki, chemioterapeutyki, ale co jeśli ten problem się powtarza?
Panie, które znają ten problem, powinny zachować ostrożność i dbać o profilaktykę. Na ten temat będę pisała w następnym poście. Kontynuując dzisiejszy temat, można zadać pytanie czy są preparaty, które można zastosować zanim rozwinie się w pełni zapalenie/zakażenie? Jeśli pojawiają się pierwsze objawy, nie należy czekać aż się problem rozwinie, tylko zastosować jeden z poniższych preparatów.
Wspomagająco poleca się stosować preparaty zawierające:
- żurawinę (Urinal, Żuravit, ProUro, Uromaxin)
- żurawinę + zioła o działaniu moczopędnym (Furoxin, Tavurin, Uro up, Apo Uro Plus)
- zioła o działaniu moczopędnym i odkażającym drogi moczowe (Urosept, Urosan).

Innym, zdecydowanie mniej znanym produktem jest UROVAL manosa, który stanowi połączenie żurawiny z D-manosą. D-manosa ma za zadanie łączyć się z lektyną na powierzchni bakterii, co zapobiega ich przyczepianiu się do pęcherza moczowego i przyczynia się do szybszego wypłukiwania bakterii. Unikatowy skład, więc warto próbować. Szczegóły na stronie producenta UROVAL manosa



Kolejnym bardzo ciekawym produktem, który robi karierę m.in. w Wielkiej Brytanii jest UTI-fem.
W składzie znajdziecie m.in.: cytrynian sodu, kwas cytrynowy, wodorowęglan sodu, węglan sodu.
Jak wiadomo zakwaszenie moczu zmniejsza namnażanie się bakterii. A tu inna koncepcja, mianowicie zmiana pH moczu na zasadowe. Kuracja ma trwać 48 godzin. Koncepcja w teorii sprzeczna z leczeniem, bo jak wiadomo bakterie świetnie się namnażają w alkalicznym środowisku moczu. Póki co nie znam osoby, która by stosowała ten produkt, zatem jeśli, któraś z czytelniczek chciałaby podzielić się opinią, zapraszam.




P.S. Nie zapominajcie,że przy stosowaniu antybiotyków warto zawsze przyjmować osłonowo probiotyki.

Źródła:
Choroby wewnętrzne Szczeklik A.
http://www.przeglad-urologiczny.pl/artykul.php?2041
http://www.lekarski.umed.wroc.pl/sites/default/files/mikrobiologia/files/stomatologia/ZUM.pdf
http://eurologia.pl/g/638,zakazenie-ukladu-moczowego-zum
http://www.urpl.gov.pl/system/drugs/dki/charakterystyka/2014-02-21_spc_uro-vaxom_varib_psur_-koncowe.pdf

20 komentarzy:

  1. Tak apropo zmniejszania zakwaszenia moczy, to ja to zastosowalam raz bedac za granica. Akurat dopadlo mnie bolesne zapalenie, nawet krew w moczu... a za granica troche trudno szukac pomocy lekarskiej. W aptece dostalam bez recepty lek CYSTOPURIN (ktory zawiera cytrynian potasu i wyciag z zurawiny) - w ulotce bylo napisane ze mniejszenie kwasowosci zmniejsza nieprzyjemne dolegliwosci jak pieczenie i parcie na pecherz. Dodatkowo urosept ktory jakims cudem mialam ze soba oraz duze dawki wit. C. No i goraca kapiel wieczorem. Juz nastepnego dnia ani sladu po krwi, bol i parcie na pecherz ustapilo wlasciwie na tyle ze mozna bylo normalnie funkcjonowac. Gdy po powrocie zapytalam sie o podobny lek do Cystopurin pani w aptece zrobila tylko wielkie oczy;)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam mocz zasadowy - 8ph. Ostatnio zlapalam infekcje dolnych drog moczowych. Zanim sie zdazylam zorientowac ze to drogi a nie grzyb w pochwie, bakteria zdazyla sie "wspiac". Siegnelam po lisc borowki, swietnie dzialajacy w moczu zasadowym - zakazenie "sie wyleczylo" ale tylko w dolnych drogach. Po trzech dniach goraczki zglosilam sie do lekarza, stwierdzono duza ilosc bakterii w moczu. Ta zasadowosc jakos mnie nie uchronila. Teraz nie biore nic oprocz przepisanego przez lekarza bactrimu

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam, ja często stosuję CYSTOPURIN ( już od trzech lat ) on pomaga bardzo szybko ale infekcja wciąż powraca, piecze okropnie! Lekarze przepisują antybiotyki z których po tylu latach już mam grzybicę pochwy, proszę o pomoc!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy miała Pani przeprowadzoną pełną diagnostykę pęcherza? Co jest powodem, ze problem regularnie powraca. Jest schorzenie zwane refluksem pęcherzowo-moczowodowym, w wyniku którego zapalenie wraca regularnie i potrzebne jest specjalistyczne leczenie. Lub zdarzają się wady anatomiczne i stąd problem. Przy antybiotykach zawsze należy pamiętać o probiotyku ginekologicznym. Aby działać zarówno na pęcherz jak i na pochwę, można poszukać produktu łączącego w sobie np. żurawinę z probiotykiem, np. LactoLady. Może Pani nadal Cystopurin,ale dołączyć probiotyk najlepiej dopochwowy. Na pewno dba Pani o higienę intymną,ale warto też pomyśleć o zabezpieczeniu podczas stosunku lub w miarę możliwości oddawać mocz tuż po, bo nierzadko Panowie są sprawcami kobiecych problemów (mimo,że im ich bakterie nic złego nie czynią). Proszę dać znać co dalej się będzie działo.

      Usuń
  4. Witam, mój problem polega na tym, że dostaję zapalenia cewki moczowej po każdym stosunku seksualnym. Tylko i wyłącznie wtedy, bo gdy nie ma seksu, nie ma problemów. Profilaktycznie stosuję UroFuraginę po każdym stosunku, ale teraz wykupiłam sobie Uro-Vaxom i mam zamiar zacząć go stosować. Moje pytanie brzmi, czy mogę go zażywać jednocześnie z UroFuraginą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, dobrze byłoby aby partner zbadał się i podjął ewentualne leczenie lub stosowanie prezerwatywy mogłoby pomóc. Można stosować równocześnie oba preparaty. Pozdrawiam, Ania

      Usuń
    2. mam podobny problem :( pomogło nawilżanie podczas stosunku (polecam feminum activ )nie tyle pochwy co właśnie okolicy cewki i łechtaczki ,ponieważ te zapalenia powstają przy zbyt mocnym drażnieniu okolicy łechtaczki , a przy okazji i cewki

      Usuń
  5. a czy można brać uro-vaxom z bisepolem i nifurosazydem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, najpierw powinno się przyjąć Biseptol, a po zakończonej kuracji Uro-vaxom. Biseptol zwalcza bakterie E.coli, a Uro-vaxom zawiera ich lizat, który ma wspomagać leczenie poprzez zwiększenie odporności na zakażenie. Nifuroksazyd można razem z jednym lub drugim lekiem. POzdrawiam, ANia

      Usuń
  6. Ostrzezenie przed lekami fluorochinolony (cipro, levoxa, avelox, gemifloksacyna ...) ktore powoduja trwale kalectwo.

    Leki z grupy fluorochinolonow czyli ciprofloksacyna, levoxacyna, avelox,
    gemifloxacyna, moxifloksacyna ... i inne o roznych nazwach handlowych
    sa silnie toksyczne (tak samo jak leki przeciwnowotworowe)
    i powoduja degeneracyjne efekty uboczne jednoczesnie na danym pacjencie
    na tkance miesniowej, chrzestnej, sciegnach, tkance nerwowej
    ktore moga byc trwale, w rezultacie powodujac trwale kalectwo
    (czlowiek czuje sie jak stulatek, prawie jak warzywo z neuropatycznym
    przewleklym bolem).
    W USA agencja FDA wystosowala mocniejsze komunikaty
    ostrzegajace o tych lekach:

    http://www.fda.gov/Drugs/DrugSafety/ucm511530.htm

    http://www.fda.gov/Safety/MedWatch/SafetyInformation/SafetyAlertsforHumanMedicalProducts/ucm513065.htm

    http://www.fda.gov/Drugs/DrugSafety/ucm500143.htm

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za ten komentarz!!
      prawie trafilam do szpitala po antybiotyku CIPRO - w Polsce nazwa chyba cyproflaksacyna.
      Budzilam sie z obiema rekami zdretwialymi przez dlugi czas po odstawieniu tej trucizny!!!

      Usuń
  7. Ja zawsze biorę urofuraginum i dużo witaminy C, żeby zakwasić mocz. Kilka dni takiej kuracji i jestem całkowicie zdrowa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja złapałam coś chyba na basenie... Chyba, bo przy tej pogodzie to trudno tak dokładnie określić. W każdym razie bolało strasznie, a pomogło mi ostatecznie właśnie urofuraginum. Spoko, że można dostać ten lek wszędzie i w dodatku w dobrej cenie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Próbował ktoś w naturalny sposób leczyć zakażenie ? http://www.euroimmundna.pl/zakazenie-drog-moczowo-plciowych tutaj zagrożenia brzmią o wiele gorzej. Gdzie najlepiej się przepadać i jakie mogą być skutki nieleczonego zakażenia ?

    OdpowiedzUsuń
  10. Zapomniałeś o paście Fitolizyna (nie kapsułkach), jest paskudna, działa cuda

    OdpowiedzUsuń
  11. Furagina słabiej działająca? Nie wiem dlaczego, ale mi zawsze pomaga już wzięcie jednej tabletki, często po 2-3 dniach nie pamiętam, że miałam jakieś zakażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. neoŻurawina Complex -> żurawina + ekstrakt z ziela nawłoci pospolitej. (miód z nawłoci jest pyszny! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam, chcialabym zapytać czy przy ostrym zapaleniu pęcherza z krwiomoczem, biorąc furaginum można równocześnie wziąć antybiotyk duomox?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, częściej stosuje się inne antybiotyki lub chemioterapeutyki, choć ten ma takie wskazanie. Jeśli to zalecenie lekarza to można. Jeśli zaś samodzielna próba, zawsze lepiej skonsultować się i zdiagnozować u lekarza. Pozdrawiam, Ania

      Usuń
  14. Mi zawsze pomaga urofuraginum i do tego witamina C w dużych dawkach, 500, jeśli nie nawet 1000. A do tego soki warzywne i owocowe, częstsze i dokładniejsze mycie i bawełniana bielizna. Kolezanka zawsze się śmiała z babcinych gaci, ale to naprawdę pomaga, koronki może i sa ładne, ale będą gorzej odprowadzać ciepło, a dla bakterii to idealne warunki do rozwoju.

    OdpowiedzUsuń