Leczenie rwy kulszowej

Kilka słów w ramach wstępu.
Nerw kulszowy to najdłuższy nerw obwodowy w organizmie ludzkim, powstały ze splotu trzech nerwów rdzeniowych L4,L5 i S1.
Kiedy dochodzi do ucisku nerwu kulszowego (w wyniku dyskopatii odcinka lędźwiowego kręgosłupa = krążek międzykręgowy wypada i uciska ww. nerwy rdzeniowe albo napięcia mięśni na przebiegu nerwu kulszowego) pojawia się silny ból, który obejmuje pośladek, tylną powierzchnię uda, a nawet całą nogę. Każdy ruch sprawia wówczas ból. Pacjent ma poczucie osłabienia mięśni, a nawet odczucie drętwienia powyższych okolic ciała. Nie jestem w stanie  w pełni opisać tego co czują Pacjenci, jednak mogę powiedzieć,że żal patrzeć na taką osobę. Moja Mama przetestowała większość znanych mi i zalecanych w tym schorzeniu leków. Od kilku lat zmaga się z rwą kulszową.
Jakie grupy leków są stosowane do łagodzenia objawów rwy kulszowej?
Leki zmniejszające napięcie mięśni szkieletowych:
tolperyzon - Mydocalm, Tolperis, Mydocalm forte
tyzanidyna - Sirdalud, Sirdalud MR, Tizanor
baclofen - Baclofen 10 mg, Baclofen 25 mg
*tetrazepam - Myolastan, Miozepam, Tetraratio (wycofany z obrotu w połowie 2013 r.)

Leki o działaniu przeciwbólowym i przeciwzapalnym:
wszystkie z grupy NLZP mogą być polecane, jednak nalepsze efekty dają
meloxicam - Movalis, Opokan forte, Melobax
ketoprofen - Ketores,
diclofenak - Dicloberl retard, Olfen, Voltaren.

w postaci iniekcji najczęściej: Movalis, Olfen, Dicloratio.

Preparaty witaminowe oparte na dużych dawkach witamin B1, B6, B12 (witaminy te wpływają korzystnie na funkcjonowanie neuronów, są stosowane pomocniczo w leczeniu wielu problemów neurologicznych):
Neurovit
Milgamma N - postać iniekcji dodatkowo zawiera lidokainę, środek znieczulający.

Wszystkie wyżej wymienione preparaty są lekami z przepisu lekarza - Rx.


Preparaty dostępne w sprzedaży odręcznej, czyli bez recepty
Pomocne w łagodzeniu objawów mogą okazać się maści/żele rozgrzewające (poprzez drażnienie zakończeń nerwowych, hamują przekaz sygnałów bólowych do mózgu) np. Neo-Capsiderm, Maść bursztynowa, Żel koński. Niektórzy Pacjenci wybierają też plastry rozgrzewające (Kapiplast, Ketonal, Voltaren).
Jako,że dolegliwościom bólowym towarzyszy zwykle stan zapalny, możecie spotkać się z opinią, że w przypadku stanów zapalnych nie stosuje się terapii ciepłem. Ja jednak jestem zdania, że Pacjent sam ocenia co mu pomaga i to on podejmuje ostatecznie decyzje - ciepło czy zimno pomaga.

Leki o działaniu przeciwbólowym i przeciwzapalnym w słabszych dawkach i mniejszych opakowaniach dostępne bez recepty (tabletki, kapsułki). Można stosować też miejscowo maści i żele do smarowania.

Homeopatia
Lehning  URARTHONE płyn
Boiron Rhus toxicodendron
Boiron Hypericum perforatum
Boiron Colocynthis
Boiron Chamomilla
Boiron Ammonium muriaticum

Suplementy diety
ALAnerv - witamina B1,B2,B5,B6, kwas alfa-liponowy, witamina E, selen, kwas gamma-linolenowy

Urydynox - monofosforan urydyny, witamina B12,B1,B6, kwas foliowy
(jest to dość nowy produkt na rynku; osoby, które wypróbowały większość z powyższych preparatów i nie uzyskały oczekiwanego efektu, mogą spróbować, wszak nic nie tracą; nie mam żadnych opinii ze strony Pacjentów, jeśli ktoś z Państwa stosuje/stosował lub ma informacje, proszę o komentarze na ten temat).

Ulgę mogą przynieść masaże lecznicze, najlepiej korzystać z porad/usług fachowców, czyli wykształconych w tym kierunków fizjoterapeutów lub techników masażystów. Najlepiej zasięgnąć opinii wśród znajomych, rodziny, tak aby mieć pewność co do jakości świadczonych usług.

Na koniec kilkunastomiesięczna terapia mojej Mamy
Przy pierwszym ataku, kiedy dowiedziałyśmy się, że to rwa, lekarz zapisał zastrzyki Milgamma N i Voltaren. Pomogły jak umarłemu kadzidło. Mama miała w swojej apteczce Tolperis, ale nie pomagał. Potem lekarz rodzinny zalecił stosować doraźnie Myolastan, dopóki nie został wycofany to świetnie się sprawdzał.
W między czasie nakłaniałam ją do picia Urarthone, lecz nie była zbyt chętna. Po kilku tygodniach przerwy, kiedy nie był dostępny Myolastan, spróbowała stosować Baclofen. Pierwszy raz kiedy przyjęła lek był skuteczny, lecz kolejne podania nie wchodziły w grę, bo przy drugim miała silne dolegliwości bólowe ze strony żołądka (jest wrażliwa i zażywa Controloc). Strzałem w dziesiątkę okazał się być Sirdalud, który do tej pory dobrze się sprawdza. Z NLPZ pomaga Ketores, który jest lekiem o przedłużonym uwalnianiu. Po leki przeciwbólowe, przeciwzapalne stara się sięgać w ostateczności, ze względu na nadwrażliwy żołądek. Nauczyła się w pewnym stopniu żyć z bólem, jeśli tak można określić przyzwyczajenie do dyskomfortu. Jeśli trzeba używa tizanidynę, ewentualnie pridinol. Metodą prób i błędów znalazłyśmy skuteczny środek. Sporo ww. lekarstw zostało niewykorzystane i ostatecznie oddane do utylizacji (wyjaśniam w razie gdyby Czytelnik miał wątpliwość, że trwało to dość krótki czas i że nie wiadomo jakie ilości tabletek zostały przyjęte). 
Po kilkunastu miesiącach prób chwilowo jest spokój. Namawiam Ją na ćwiczenia, ale jest typem opornym. A szkoda.

Pozdrawiam!