sobota, 29 kwietnia 2017

Zrób wymaz zanim wydasz kolejne pieniądze

Niejeden z Was drogi Czytelniku miał, ma lub prawdopodobnie będzie miał problem skóry/błony śluzowej, który nie będzie poddawał się leczeniu. Często kiedy problem się pojawia staramy się sami z nim poradzić kupując w aptece środki dostępne bez recepty lub stosując znane, domowe sposoby. Czasami dochodzi do tego splot okoliczności, które wręcz"każą" nam myśleć, że to ma związek z naszym problemem i z pewnością za jakiś czas minie. Jeśli faktycznie problem jest uciążliwy, nasila się lub trwa na tyle długo, że uświadamiamy sobie, że samo nie przejdzie, udajemy się do lekarza. Świetnie jeśli lekarz pozna się i zaordynowane preparaty pomogą. Gorzej jeśli szukacie kolejnego dermatologa, laryngologa itd., bo "nic" nie pomaga.
Wspominam dzisiaj o tym, ponieważ nasze dziecko od kilku miesięcy ma problem na policzkach. Był czas, że nic z tymi zmianami nie robiliśmy, właśnie przez przypuszczenia, że samo minie, potem leczenie na własną rękę, następnie dermatolog, leczenie na własną rękę, a teraz pediatra. Pani dermatolog była pewna, że to rodzaj wyprysku, zaleciła inhibitory kalcyneuryny (czyli można rzec bezpieczniejszy lek o sile porównywalnej do pewnych sterydów), odpowiednią pielęgnację. Podkreśliła, że proces naprawczy skóry trwa 3 miesiące. Nic, zero poprawy. Pediatra do której wybraliśmy się niedawno całkiem pewnie poleciła wykonać wymaz ze zmian skórnych policzków. Była przekonana, że to bakteria. Zmiany na policzkach córki są suche, więc trochę się zdziwiłam. Nie mniej zaskoczona była Pani w laboratorium analitycznym, która uprzedziła nas, że prawdopodobnie nic nie wyjdzie, bo zazwyczaj wymazy wykonuje ze zmian skórnych wilgotnych, z ropą, z wysiękiem. Jakie było pewnie zdziwienie owej Pani, nasze mniejsze, że dziecko ma liczne bakterie na skórze, które nie są w tym miejscu fizjologiczne. Czekamy na kolejną wizytę u pediatry.
Jak widać warto wykonywać wymazy, nawet na własną rękę, żeby potwierdzić z czym się walczy lub wykluczyć i szukać innej przyczyny. Wymazy ze skóry, z gardła, z nosa itd. można wykonać w laboratoriach analitycznych. Myślę, że jest to już standardowa usługa. Wymaz ze zmiany suchej skóry kosztował nas 35  zł.

Życzę przyjemnej soboty, Ania

2 komentarze:

  1. a jak wygladaly te zmiany na policzkach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Suche zmiany, z drobnymi pęcherzykami, niewidocznymi na pierwszy rzut oka. Stawały się bardziej czerwone po kontakcie z wodą, z zimnym powietrzem, gdy dziecko spało na danym policzku dłuzej.

      Usuń