piątek, 16 czerwca 2017

Natura w walce z rozstępami i nie tylko

fot. Tabletkarnia




Witajcie,

Blizny i rozstępy to przykry temat szczególnie dla Pań, które przywiązują wielką wagę do swojej urody. Na ten problem w aptekach znajdzie się sporo preparatów. Lecz nie o nich dzisiaj chciałam Wam pisać. Boom na oleje do pielęgnacji całego ciała trwa. Znam sporo Zwolenniczek olejów do pielęgnacji twarzy, które zagościły na ich łazienkowych półkach, zamiast tradycyjnych kremów pielęgnacyjnych lub stanowią dodatek do tych kremów. Ja póki co jestem nadal Pędziwiatrem pielęgnacyjnym i jak mi coś spływa po ręce i przedłuża pobyt w łazience, to czuję się zniecierpliwiona, niestety.
Wracając do tematu, zaczęłam stosować Olej z Dzikiej Róży, aby zapobiec rozstępom w ciąży. Stosuję go na zmianę z Olejem kokosowym. Myślę, że będę raczej mogła wypowiedzieć się za jakiś czas jak działa na istniejące rozstępy, niż jako środek im zapobiegający, ponieważ wiele czynników sprawiło, że rozstępy już są i pewnie jeszcze ich przybędzie. Jednak mogę powiedzieć, że skóra jest odżywiona, nawilżona.
Olej z Dzikiej Róży jest tłoczony na zimno z pestek/nasion zawartych w dojrzałych owocach. Najczęściej owoc ten kojarzy się z bogactwem witaminy C. Tak naprawdę Dzika Róża jest bogata w cały szereg witamin, minerałów, a także w nienasycone kwasy tłuszczowe i nie tylko. Wszystko to sprawia, że olej ten sprawdza się u osób z przebarwieniami, z bliznami różnego pochodzenia, z rozstępami, działa też zapobiegawczo jeśli mowa o rozstępach i bliznach, poprawia koloryt skóry. Obecność witaminy C sprawia, że będzie działał przeciwzmarszczkowo, Ja wolę określenie - będzie spowalniał proces starzenia się skóry. Jeden z producentów rozpisuje się znacznie bardziej niż Ja Klik Olej ten nadaje się świetnie do skóry suchej, szorstkiej.
Jako, że olej ten jest tłoczony z nasion/pestek, a nie z płatków tak jak w przypadku olejku różanego, nie ma on zapachu charakterystycznego dla róży. A przy tym ma barwę wybitne pomarańczową. Zatem po nałożeniu na skórę barwi się ona na pomarańczowo, oczywiście wszystko zależy jaka ilość zostanie nałożona i jak rozprowadzona.
Czy macie swoje doświadczenia z tym olejem? Może mnie ktoś przekona do zastosowania na skórę twarzy? :) A może inne produkty sprawdziły się ww.problemie? Zachęcam do dzielenia się swoimi doświadczeniami.


Pozdrawiam, Ania



http://www.magicznyogrod.pl/zdrowa-zywnosc/oleje-roslinne/olej-z-dzikiej-rozy-200ml.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz