wtorek, 16 kwietnia 2013

Antybiotyki – co warto wiedzieć?


Najbliższych kilka wpisów chcielibyśmy poświęcić tematyce związanej z leczeniem antybiotykami. Ale najpierw może określimy kilka pojęć, żeby łatwiej było zrozumieć późniejsze dywagacje :) Zacznijmy zatem od pytania: czym właściwie są antybiotyki? Zaliczamy je do tzw. chemioterapeutyków:

- chemioterapeutyk – substancja obca dla organizmu, która niszczy: drobnoustroje (bakterie, grzyby, wirusy), pasożyty lub komórki nowotworowe

- antybiotyk – to taki chemioterapeutyk, który jest pochodzenia biologicznego, tzn. wytwarzany przez bakterie i grzyby w środowisku naturalnym

Oczywiście antybiotyki odkryte w naturze są później sztucznie syntetyzowane i modyfikowane, jednak ich podstawowa budowa z reguły nie ulega zmianie. Niesamowite, że drobnoustroje same podsunęły nam pomysł, jak z nimi walczyć :)

Ciekawe jest, jak bardzo przypadkowe było odkrycie pierwszego antybiotyku – penicyliny. Otóż pewien szkocki badacz Alexander Fleming, wskutek lekkiego rozgardiaszu jaki panował w jego laboratorium, zapomniał na kilka dni o płytce z kolonią bakterii, które hodował. Płytka pokryła się pleśnią, i pewnie skończyłaby w stercie brudnych naczyń, gdyby nie spostrzegawczość Fleminga. Zaobserwował, że wokół miejsca, gdzie pojawiła się pleśń, kolonia bakterii uległa unicestwieniu. Doszedł więc do słusznego wniosku, że pleśń wytwarza jakąś substancję zabijającą komórki bakteryjne. Opracowanie metody produkcji zajęło naukowcom kolejne 10 lat, a pierwszy antybiotyk nazwano penicyliną na cześć wytwórcy, czyli... pleśni Penicillium notatum. Fleming, wraz z naukowcami odpowiedzialnymi za opracowanie metody produkcji, otrzymali nagrodę Nobla.

Co jeszcze warto wiedzieć:

- zakres działania antybiotyku – w dużym skrócie jest to lista bakterii, które dany antybiotyk zwalcza. Ustala się go najpierw w laboratorium, czyli in vitro, a następnie trzeba potwierdzić skuteczność leku w żywych organizmach (in vivo). W praktyce sprawa się komplikuje, bo coraz częściej mamy do czynienia ze szczepami opornymi, które stają się niewrażliwe na dany antybiotyk

- oporność drobnoustrojów (nie należy jej mylić z odpornością!) - może być zjawiskiem naturalnym (po prostu antybiotyk nie działa na dany gatunek bakterii, np. dlatego, że nie ma możliwości wniknięcia do wewnątrz komórki bakteryjnej), lecz dużo groźniejsza jest oporność nabyta. Może ona powstawać wskutek pojedynczej mutacji genetycznej. Taki szczep zmutowanych bakterii jest niewrażliwy na antybiotyk, co stawia go w korzystnej sytuacji.
rys.1 Kolonie bakterii przed użyciem antybiotyku

rys. 2 Użycie antybiotyku, szczepy wrażliwe giną
 
Po terapii, kiedy jego „kumpli” zlikwidowało leczenie, ma on pole do popisu i może zająć ich dawne „terytorium”. Nazywamy to selekcją. Następne leczenie tym antybiotykiem jest już całkowicie nieskuteczne. 
rys. 3 Szczepy oporne zajmują całe dostępne srodowisko

Niestety oporność nabyta może również powstawać na drodze wymiany tzw. genów oporności, pomiędzy szczepami ale też pomiędzy różnymi gatunkami bakterii! Dlaczego ten problem narasta? Odpowiedzialne są przede wszystkim takie czynniki jak – nadużywanie antybiotyków przez społeczeństwo, ich obecność w produktach spożywczych (np. stosowanie niewielkich dawek w celu podniesienia masy trzody chlewnej), nadmierne używanie środków dezynfekujących. Istnieją już bakterie niewrażliwe na niemal wszystkie antybiotyki, są to tzw. „superbakterie” – takie jak:

  • CRE (Carbapenem Resistant Enterobacteriaceae) – bakterie praktycznie niewrażliwe na karbapenemy – dotąd niezawodną grupę antybiotyków do której odwoływano się w ostateczności jako leki ostatniej szansy

  • VRE (Vancomycin Resistant Enterococci) – bakterie niewrażliwe na wankomycynę, również bardzo trudne w leczeniu


    VRE widziane w mikroskopie elektronowym. /zdj. CDC - Janice Haney Carr


  • MDR-TB (Multi-drug resistant tuberculosis) – czyli gruźlica wielolekooporna oraz XDR-TB (Extensively drug-resistant tuberculosis) – przypadek jeszcze trudniejszy bo niewrażliwy na kolejne leki.

Co zatem robić, aby nie "zjadły" nas superbakterie? O tym w którymś z najbliższych postów. Do usłyszenia!


Źródła:

2 komentarze:

  1. Przyjmuję metronidazol i do tego dicoflor 60. Czy probiotyki muszę stosować 2 godziny po zażyciu antybiotyku ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam,

      można stosować równocześnie, bez zachowania odstępu.

      Pozdrawiam, Ania

      Usuń