O zakwaszeniu zrobiło się głośno w momencie, kiedy jeden z czołowych producentów suplementów diety wprowadził znany większości z Was Eliminacid do sprzedaży. Reklamy bombardowały społeczeństwo, tak intensywnie, że faktycznie w pewnym momencie codziennie w aptece pojawiały się, głównie Panie chcące zawalczyć z zakwaszeniem organizmu. Zakwaszenie to nic innego jak zaburzenie równowagi kwasowo-zasadowej organizmu.
Najogólniej problem ujmując mięsa, cukier, mąka pszenna, czarna kawa i herbata, alkohol zakwaszają organizm, a owoce i warzywa działają alkalizująco. Konsumpcja mięsa jest zdecydowanie większa niż w czasach naszego dzieciństwa albo jeszcze wcześniej, kiedy to mięso jadło się od święta. Owoców i warzyw jemy zdecydowanie za mało. Sama się łapię na tym, że są okresy czasu, że faktycznie jest ich za mało. Cały czas pracuję nad tym. Warto dzieciom wpajać od samego początku nawyk jedzenia owoców i warzyw, i wyuczyć w nich potrzebę ich jedzenia. Przynajmniej warto próbować. O produktach spożywczych i ich wpływie na organizm znajdziecie mnóstwo informacji na stronach internetowych prowadzonych przez rozmaitych dietetyków. O objawach sugerujących zakwaszenie organizmu polecam przeczytać tutaj Klik
Jaki jest najprostszy i najzdrowszy sposób przywrócenia równowagi kwasowo-zasadowej organizmu? Jeść więcej warzyw i owoców. Ot i cała filozofia. Pić przynajmniej 2-2.5 l wody dziennie, nie tylko celem nawodnienia, ale też celem wyplukiwania niekorzystnych produktów przemiany materii. Picie szklanki wody ze świeżo wyciśniętym np. z połówki cytryny sokiem jest prostym rozwiązaniem. Wielu osobom wydaje się, że skoro cytryna jest kwaśna, to działa zakwaszająco na organizm. Nic bardziej mylnego. Koszt niewielki, prawda? To po co łykać jakiekolwiek tabletki, które poza teoretycznie wyciągiem roślinnym, mają masę dodatkowych substancji pomocniczych, które nie są nam do niczego potrzebne.
Ostatnio w jednym z porannych programów śniadaniowych usłyszałam, że pojawiła się na rynku woda alkaliczna, której cena za litr dochodzi nawet do 36 zł. A i wśród wód tego typu, są lepsze i gorsze. Myślę, że woda z cytryną będzie faworytką większości z Was.
Tym krótkim wpisem rozpoczynamy wrzesień. Życzę miłego popołudnia, Ania
Też mam identyczne zdanie na ten temat. Niektórzy ludzie są bardzo podatni na reklamy w tv.
OdpowiedzUsuńCzy przy refluksie woda z cytryną też będzie bezpieczna?
OdpowiedzUsuńMimo =, że jest kwaśna daje odczyn zasadowy, więc jak najbardziej można. Pozdrawiam, Ania
UsuńWitam.Właśnie ta reklama ostatnio bardzo mnie zdenerwowała .Cóż to jeszcze nie wymyślą?ech..Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiestety wielkie i bogate koncerny w taki sposób doją konsumentów, którym nie chce się zgłębić tematu, ludziom którzy nie umieją np poszukać info w necie itd itp
OdpowiedzUsuńI takie dojenie odbywa się nie tylko na rynku farmaceutycznym ale wszędzie gdzie tylko wywęszą możliwość większego zarobku
Jednego nie wymyślą-leku na głupotę ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie jakie ilości mięsa Pani zdaniem będą odpowiednie, aby nie została zaburzona równowaga kwasowo-zasadowa?
OdpowiedzUsuńWitam, nie uważam siebie za eksperta, zatem to pytanie należałoby skierować do dietetyka lub specjalisty do spraw żywienia. Pozdrawiam, Ania
Usuń