Niezależnie od pory roku w aptekach pojawiają się Pacjenci borykający się z problemem łzawiących oczu. Tak jak w okresie wiosenno-letnim można podejrzewać, że ma to związek z alergią na pyłki traw, drzew itd. tak trudniej jest z całą pewnością farmaceucie stwierdzić, co leży u podstawy problemu Pacjenta, który ma problem cały rok.
Ja w swojej pracy zawodowej głównie spotykam się ze łzawiącymi Panami, lecz problem ten też nie omija Pań. Okiem fachowca okulisty problem w skrócie przedstawia się tak Klik Od siebie dodam, że dość często łzawienie jest objawem zespołu suchego oka. Brzmi to paradoksalnie, bo jak suche oko może łzawić? Może tak się zdarzyć kiedy z różnych przyczyn dochodzi do zaburzeń we fizjologicznych mechanizmach mających utrzymać równowagę pomiędzy ilością wytworzonych, a usuniętych łez. Jest to problem dość złożony, na końcu podam odnośniki do stron, na których można o szczegółach poczytać.
Dlatego też pierwsze co poleca się przy problemie łzawiących oczu to krople nawilżające. Wybór jest szeroki, od tanich do zużycia w ciągu 28 dni, czasami 2 miesięcy, po droższe z trwałością kilkumiesięczną. Ja zachęcam Pacjentów do inwestowania w krople bez konserwantów, w specjalnych pojemnikach, które zapewniają jałowość od 3 do 6 miesięcy. Jednorazowo wydaje się być to spory wydatek, lecz kiedy uwzględnimy, że pojemnik dozuje jedną kroplę jednorazowo (a więc nie ma sytuacji, że naciskacie buteleczkę, a krople ciurkiem lecą) i że starczają faktycznie na te kilka miesięcy to koszt jest porównywalny, a niekiedy nawet tańszy od pierwotnie niedrogich produktów. Nie wymieniam w tym miejscu marek takich kropli, ponieważ krople nawilżające są tak ciekawym tematem, że mogą stanowić temat na następny wpis. Co zatem poza kroplami nawilżającymi? Oczywiście jeśli łzawienie ma związek z alergią to krople przeciwalergiczne. Na pewno znane są Pacjentom alergikom krople z kromoglikanem sodu - Polcrom, Cromohexal, Allergo-Comod, Allergocrom czy z azelastyną - Allergodil. Od zeszłego roku coraz chętniej lekarze okuliści zapisują krople z ektoiną, nową cząsteczką pochodzenia roślinnego, której zadaniem również jest łagodzenie objawów alergicznego zapalenia spojówek - EctoAlerg, Alectoin, Hylo-Protect.
Czy poza kroplami są jeszcze inne możliwości? Oczywiście, że są. Mamy do dyspozycji zioła.
W omawianym problemie można stosować:
- ziele bodziszka cuchnącego
Przygotowanie naparu: 1 łyżka czubata rozdrobnionego surowca na 1 szklankę wrzątku. Parzyć pod przykryciem. Wykonywać okłady 45-minutowe i zażywać doustnie, 3 szklanki naparu dzienie.
- ziele i kłącze krwiściągu lekarskiego
Przygotowanie odwaru: 2 łyżki zmielonego ziela lub kłącza zalać 2 szklankami wody i gotować 5 minut, odstawić na 30 minut i przecedzić. Do oczu odwar można sporządzić na 0,9% roztworze soli fizjologicznej. Stąd zioła należy zalać nie wodą jw., lecz roztworem soli. Wyparowaną podczas gotowania wodę/sól należy później uzupełnić do pożądanej objętości.
- kłącze pięciornika
Odwar: 1-2 łyżki zalać szklanką wody, gotować 5-15 minut, odstawić na 30 minut, przecedzić. Okłady 30-45 minutowe, zmieniane co 10-20 minut.
- kłącze wężownika
Odwar: 2 łyżki zalać 2 szklankami wody, gotować 15 minut, odstawić na 20 minut, przecedzić.
Przepisy pochodzą ze stron dr H. Różańskiego.
Bardzo ciekawa jestem efektów. Niestety mój tata nie wytrwał w stosowaniu okładów i nie mogę napisać na temat jego osoby opinii. Od lat zmaga się z łzawieniem, lecz krople mało co dają, ingerencja operacyjna nie wchodzi w grę, a ziól nie chce mu się parzyć na to wychodzi.
Pozdrawiam, Ania
Źródła:
http://www.rozycki.pl/niedroz.html
http://www.czytelniamedyczna.pl/490,zespol-suchego-oka.html
http://www.okulistyka.com.pl/_okulistyka/index.php?strona=artykul&wydanie=87&artykul=1023
http://rozanski.li/32/krwisciag-sanguisorba/
http://www.luskiewnik.eu/monografie/sanguisorba.html
http://rozanski.li/2526/geranium-robertianum-l-bodziszek-cuchnacy-ziele-laski-boskiej-jako-antidiarrhoicum-adstringens-et-antiphlogisticum
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz