piątek, 14 lipca 2017

Zamiast tabletki - pasta

fot. Tabletkarnia



Dobry wieczór,

Jakiś czas temu zostałam obdarowana Pastą z żurawiny. Dokładnie jest to Pasta Liqberry Żurawina, czyli gęsty sok otrzymany z owoców żurawiny i rozerwanych pestek. Producent deklaruję, że pasta nie zawiera konserwantów, barwników, cukru czy słodzików. Jest niesamowicie kwaśna. Producent oferuje również pasty z Brusznicy i Jagody. Wszystkie występują w gramaturze 215 g i 500 g. Co prawda od strony finansów lepiej opłaca się większe opakowanie, jednak zważywszy na konieczność zużycia w ciągu miesiąca od otwarcia wydaje mi się, że małe opakowanie powinno wystarczyć na krótką kurację. W moim przypadku problem dotyczył dróg moczowych w ostatnim tygodniu. Z racji ciąży pasta okazała się dobrym rozwiązaniem, bo nie jestem zwolennikiem zażywania suplementów diety w tym stanie (choć witaminy dla ciężarnych to suplementy diety, jedyny lek jest drogi, wiem). Taka pasta stanowi świetną alternatywę dla wszelkich preparatów z aptecznych półek, bo wyciąg z owoców żurawiny zawarty w tabletce z pewnością nie może równać się temu co oferuje czysty, gęsty sok z owoców. Produkty dostępne są na stronie producenta Klik w sklepach zielarskich i przypuszczam, że w sklepach ze zdrową żywnością też można je zaleźć.
Brzmi ciekawie?

Dobrej nocy życzę, Ania

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz