to
moja złota myśl, którą powtarzam swoim Pacjentom :)
Wcale
nie mam na myśli byśmy sami leczyli się, niestety my Polacy
często, gęsto sami wiemy najlepiej co nam dolega i co kupić, a
jeszcze lepiej jak powie nam Sąsiadka, a najlepiej jeśli da nam
blister swojego leku, bo przecież jej pomaga, to i nam pomoże! Nic
bardziej mylnego.
Do
rzeczy. Są niezbędne by kontrolować stan zdrowia, a tak rzadko
sami wpadamy na pomysł, by je wykonać. Mowa o okresowych badaniach
laboratoryjnych. Co prawda przynajmniej raz do roku lekarz rodzinny
powinien wręczyć nam skierowanie, ale niestety nie zawsze się to
zdarza.
Ktoś
z czytelników może zarzucić, że wkraczam na teren cudzych
kompetencji, owszem, ale to Ja jako Farmaceuta w aptece mam kontakt
bezpośredni z Pacjentem i mogę od czasu do czasu podpowiedzieć coś
więcej niż tylko jak stosować leki, co z czym lub oddzielnie itp.
Podstawowy
pakiet badań laboratoryjnych powinien obejmować:
- badanie moczu (jest badaniem przesiewowym w kierunku chorób metabolicznych i chorób nerek oraz zakażeń układu moczowego)
- OB (badanie wykonywane jest w celu wykrycia jednego z zaburzeń przebiegających z niszczeniem lub niedoczynnością organów lub tkanek, w tym zakażeń, stanów zapalnych, nowotworów, i/lub w celu monitorowania postępu tych chorób lub oceny skuteczności ich leczenia)
- glukozę (stężenie glukozy we krwi oznacza się aby sprawdzić, czy mieści się ono w zakresie wartości prawidłowych. Ma zastosowanie w badaniach profilaktycznych w kierunku cukrzycy oraz służy do rozpoznawania tej choroby. Stężenie glukozy we krwi pozwala na monitorowanie wysokiego stężenia (hiperglikemii), zbyt niskiego stężenia we krwi (hipoglikemii), przebiegu cukrzycy i stanu przedcukrzycowego oraz oceny obecności glukozy w moczu)
- profil lipidowy: cholesterol całkowity i rozbity - wskazuje poziom frakcji LDL, HDL i Trójglicerydów (grupa oznaczeń zlecanych w celu oceny ryzyka wystąpienia choroby wieńcowej. Oznaczenia wchodzące w skład profilu lipidowego są wiarygodnymi wskaźnikami prawdopodobieństwa wystąpienia ataku serca lub udaru spowodowanego zablokowaniem naczyń krwionośnych (stwardnieniem tętnic)).
Ceny
poszczególnych składowych kształtują się następująco:
- morfologia krwi 7-14 zl
- badanie moczu 6-8 zł
- OB 4 zł
- glukoza 4,5-6 zł
- cholesterol calkowity 5,5-7 zł
- cholesterol rozbityHDL 6-9 złLDL 2,5-15 złTG 6-8 zł
Podaję
średnie ceny, nie uwzględniłam cen usług laboratoriów w
prywatnych klinikach, bo i na takie trafiłam, ale ceny z kosmosu
zatem pozostanę na ziemi.
Jako,
że wykonuję te badania przynajmniej raz w roku potwierdzam powyższą
wersję cenową za „powszechnie” obowiązującą ;)
Pacjencie
zanim pójdziesz do apteki kupić kolejny preparat, bo znów „coś”
Ci dolega, proponuję w pierwszej kolejności udać się i wykonać
takie badanie, o ile wcześniej lekarz rodzinny czy też specjalista
nie zalecił. Do każdego wyniku podaje się normy jakie uznane są
za prawidłowe, więc można samemu przejrzeć i zorientować się
czy są poprawne, albo zapytać Panie laborantki, zawsze podpowiedzą.
Często
Pacjenci narzekają, że u specjalisty wizyta za 3, za 6 miesięcy, a
dolegliwości się nasilają albo stają się wręcz nie do
wytrzymania. Nie proponuję prywatnych wizyt lekarskich, bo są
kosztowne. Czasem jednak warto skorzystać, gdy faktycznie problem
jest poważny i potrzebna
jest natychmiastowa pomoc, a na dodatek, pewnie spora grupa Pacjentów
się ze mną zgodzi, że można poczuć się lepiej potraktowanym
idąc prywatnie, niż w ramach opieki zdrowotnej NFZ. Do
czego zmierzam, mianowicie do tego by (jeśli ktoś może sobie
finansowo pozwolić) przed wizytą wykonać podstawowe badania, bo od
tego zacznie lekarz, od skierowania nas na badania laboratoryjne, one
są pierwszym sygnałem, by stwierdzić, że coś jednak z nami „nie
gra”. Takie postępowanie zaoszczędzi nam czas oczekiwania na
kolejną wizytę i przybliży nam rozpoznanie
choroby czy dolegliwości.
Jeśli
natomiast udajesz się do specjalisty i problem nagli, można pokusić
się o specjalistyczne badania, np. Panowie udający się do urologa
mogą zbadać poziom antygenu-PSA, frakcję wolną i związaną,
który to pozwoli lekarzowi stwierdzić na ile poważny jest stan
Pacjenta.
Najlepiej
by takie badania, tzn. przed wizytą u specjalisty, były jak
najświeższe, moim zdaniem najdalej na tydzień przed wizytą.
To
moje przemyślenia, znajdzie się pewnie Czytelnik, który powie, że
banały piszę, ale możecie mi wierzyć lub nie, że niektórzy
ludzie nie zdają sobie zupełnie sprawy, że mają taką możliwość
w walce o własne zdrowie.
Podaję
jeszcze odnośniki do stron, z których korzystam i które moim
zdaniem są dość atrakcyjne pod względem informacyjnym. Można
zorientować się jak poprzez zwykłe badanie z krwi można
„prześwietlić” dany narząd ;) oraz poszerzyć wiedzę na temat
celowości konkretnego badania.
To
na tyle tym razem :)
P.S. Nie dalej jak dziś miałam Panią, która przyszła po lek na nadciśnienie, chciała kupić na tzw. receptę farmaceutyczną, bo nie chciało jej się iść do lekarza. Jak zapytałam czy mierzy ciśnienie codziennie i usłyszałam, że po co, to ręce mi opadły. Drogi Pacjencie, to, że teoretycznie "dobrze" się czujesz wcale nie musi oznaczać, że nic się nie dzieje. Przecież choroby układu krążenia rozwijają się powoli, to tacy cisi zabójcy. Spójrzmy na to tak, dziwimy się często, ze ktoś dostał zawał, udar, przecież był okazem zdrowia. WCALE NIE! powoli zapychał sobie naczynia krwionośne "cholesterolem" nie dbając o dietę, ruch, ani nie robiąc regularnie badań, a potem nagle trach...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz