wtorek, 18 czerwca 2013

Wizyta w laboratorium analitycznym

Doskonale zdaję sobie sprawę, że wielu z nas nie przepada za igłą, ani pobieraniem krwi. Dla niejednej osoby jest to wręcz traumatyczne przeżycie, ale trzeba być dzielnym :)
Dziś dalszy ciąg przemyśleń na temat badań laboratoryjnych, zwanych badaniami biochemicznymi krwi. Poprzednio opisałam podstawowe badania jakie należy przynajmniej raz do roku wykonać celem kontroli stanu zdrowia. Poniżej podam badania jakie można wykonać wybierając się do specjalisty i nie tylko.

Jeśli spożywasz często alkohol, w ostatnim czasie zażywasz/zażywałeś/-łaś dużo leków, chorujesz przewlekle z czym również wiąże się stałe przyjmowanie lekarstw, nie pilnujesz swojej diety, warto byś do podstawowego pakietu badań dorzucił jeszcze jedno – mianowicie kontrolę ALAT i AspAT.
Są to wskaźniki funkcji wątroby i służą do wykrywania, rozpoznawania i oceny przebiegu chorób lub uszkodzenia wątroby. Potocznie nazywane „próbami wątrobowymi” choć ta nazwa obejmuje tak naprawdę jeszcze dodatkowe wskaźniki, ale jeśli zajdzie potrzeba lekarz zaleci bardzo szczegółowe „biochemiczne prześwietlenie” tego narządu.


Panowie udający się do UROLOGA mogą zbadać poziom antygenu-PSA, frakcję wolną i związaną. „Oznaczenia PSA wykonuje się jako badanie przesiewowe w kierunku raka stercza (inaczej gruczoł krokowy lub prostata) u mężczyzn (> 50 roku życia, względnie przy uwarunkowaniach rodzinnych > 40 roku życia), w celu oceny celowości wykonania biopsji gruczołu krokowego, a także dla monitorowania leczenia u chorych na raka stercza, jak i w kontroli chorych po leczeniu celem wczesnego wykrycia nawrotu choroby (wznowa miejscowa i/lub odległe przerzuty).”
Najlepiej by takie badania, tzn. przed wizytą u specjalisty, były jak najświeższe, moim zdaniem najdalej na tydzień przed wizytą.


Osoby udające się na wizytę do ENDOKRYNOLOGA powinny zbadać poziom hormonu TSH (hormon stymulujący tarczycę, inaczej hormon tyreotropowy), który jest najczulszym wskaźnikiem zaburzonej czynności tarczycy, jest niezbędny do monitorowania terapii nadczynności i niedoczynności tarczycy. Ponadto dobrze jest zbadać poziom T4 (tyroksyna), również jest stosowana w diagnostyce niedoczynności i nadczynności tarczycy oraz T3 (trijodotyronina), która jest pomocna w rozpoznawaniu nadczynności tarczycy.
Te wskaźniki nie tylko są potrzebne podczas wizyty u endokrynologa, może się zdarzyć i tak, że kardiolog czy każdy inny specjalista poprosi Was o wykonanie tych badań, ponieważ tarczyca zawiaduje metabolizmem organizmu, zatem jest niezwykle ważne by sprawnie działała.


Udając się do KARDIOLOGA warto oznaczyć poziom potasu, sodu (sprawdzenie czy stężenie K+ i Na+ pozostaje w zakresie wartości prawidłowych) i kreatyniny (badanie wykonywane jest w celu oceny pracy nerek oraz monitorowania leczenia chorób nerek). Ktoś może zadać pytanie co mają nerki do serca?, ano to, że (pisząc w dużym skrócie) poprawna praca nerek wpływa na odpowiednie ciśnienie krwi, a przez to i na odpowiednią pracę serca.
Nie zaszkodziłoby też zabrać na wizytę wyniki badań TSH, T3 i T4.

Zatem chcąc zaoszczędzić czas i przyspieszyć postawienie diagnozy można wykonać podstawowy panel badań w rozszerzeniu o te wskaźniki, które potrzebne są do danego specjalisty. Oczywiście o ile można sobie na to pozwolić finansowo.
Badania powinny być jak najświeższe, z mojego doświadczenia wynika, że powinny być wykonane najdalej na 1-2 tygodnie przed wizytą.

Pozdrawiam!



Źródło: labtestsonline.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz