Doskonale
zdaję sobie sprawę, że wielu z nas nie przepada za igłą, ani
pobieraniem krwi. Dla niejednej osoby jest to wręcz traumatyczne
przeżycie, ale trzeba być dzielnym :)
Dziś
dalszy ciąg przemyśleń na temat badań laboratoryjnych, zwanych
badaniami biochemicznymi krwi. Poprzednio opisałam podstawowe
badania jakie należy przynajmniej raz do roku wykonać celem
kontroli stanu zdrowia. Poniżej podam badania jakie można wykonać
wybierając się do specjalisty i nie tylko.
Jeśli
spożywasz często alkohol, w ostatnim czasie zażywasz/zażywałeś/-łaś
dużo leków, chorujesz przewlekle z czym również wiąże się
stałe przyjmowanie lekarstw, nie pilnujesz swojej diety, warto byś
do podstawowego pakietu badań dorzucił jeszcze jedno – mianowicie
kontrolę ALAT i
AspAT.
Są
to wskaźniki funkcji wątroby i służą do wykrywania,
rozpoznawania i oceny przebiegu chorób lub uszkodzenia wątroby.
Potocznie nazywane „próbami wątrobowymi” choć ta nazwa
obejmuje tak naprawdę jeszcze dodatkowe wskaźniki, ale jeśli
zajdzie potrzeba lekarz zaleci bardzo szczegółowe „biochemiczne
prześwietlenie” tego narządu.
Panowie
udający się do UROLOGA mogą zbadać poziom
antygenu-PSA,
frakcję wolną i związaną. „Oznaczenia PSA
wykonuje się jako badanie przesiewowe w kierunku raka stercza
(inaczej gruczoł krokowy lub prostata) u mężczyzn (> 50 roku
życia, względnie przy uwarunkowaniach rodzinnych > 40 roku
życia), w celu oceny celowości wykonania biopsji gruczołu
krokowego, a także dla monitorowania leczenia u chorych na raka
stercza, jak i w kontroli chorych po leczeniu celem wczesnego
wykrycia nawrotu choroby (wznowa miejscowa i/lub odległe
przerzuty).”
Najlepiej
by takie badania, tzn. przed wizytą u specjalisty, były jak
najświeższe, moim zdaniem najdalej na tydzień przed wizytą.
Osoby
udające się na wizytę do ENDOKRYNOLOGA powinny zbadać poziom
hormonu TSH
(hormon stymulujący tarczycę, inaczej hormon tyreotropowy), który
jest najczulszym wskaźnikiem zaburzonej czynności tarczycy, jest
niezbędny do monitorowania terapii nadczynności i niedoczynności
tarczycy. Ponadto dobrze jest zbadać poziom T4
(tyroksyna),
również jest stosowana w diagnostyce niedoczynności
i nadczynności tarczycy oraz T3
(trijodotyronina), która jest pomocna w rozpoznawaniu nadczynności
tarczycy.
Te
wskaźniki nie tylko są potrzebne podczas wizyty u endokrynologa,
może się zdarzyć i tak, że kardiolog czy każdy inny specjalista
poprosi Was o wykonanie tych badań, ponieważ tarczyca zawiaduje
metabolizmem organizmu, zatem jest niezwykle ważne by sprawnie
działała.
Udając
się do KARDIOLOGA warto oznaczyć poziom potasu,
sodu (sprawdzenie
czy stężenie K+ i Na+ pozostaje w zakresie wartości prawidłowych)
i kreatyniny
(badanie wykonywane jest w celu oceny pracy nerek oraz monitorowania
leczenia chorób nerek). Ktoś
może zadać pytanie co mają nerki do serca?, ano to, że (pisząc
w dużym skrócie) poprawna praca nerek wpływa na odpowiednie
ciśnienie krwi, a przez to i na odpowiednią pracę serca.
Nie
zaszkodziłoby też zabrać na wizytę wyniki badań TSH, T3 i T4.
Zatem
chcąc zaoszczędzić czas i przyspieszyć postawienie diagnozy można
wykonać podstawowy panel badań w rozszerzeniu o te wskaźniki,
które potrzebne są do danego specjalisty. Oczywiście o ile można
sobie na to pozwolić finansowo.
Badania
powinny być jak najświeższe, z mojego doświadczenia wynika, że
powinny być wykonane najdalej na 1-2 tygodnie przed wizytą.
Pozdrawiam!
Źródło:
labtestsonline.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz