wtorek, 14 października 2014

Zwierzęce nazwy produktów

Zastanawialiście się kiedyś czy produkty sprzedawane w aptekach lub zielarniach typu żel koński, faktycznie ma coś z koniem wspólnego? Rynek oferuje co najmniej kilka produktów o intrygujących nazwach. Dokonałam małego przeglądu tychże preparatów. Co się zatem kryje za tymi chwytliwymi nazwami?



Najbardziej popularne moim zdaniem to balsamy, maści, kremy i żele Końskie, chłodzące lub rozgrzewające. O dziwo zarówno produkty rozgrzewające, jak i chłodzące mogą zawierać w składzie kamforę i ekstrakt z papryczek chili o działaniu rozgrzewającym oraz mentol dający efekt chłodzenia. Różnice tkwią w proporcjach. Owe preparaty są wzbogacone oczywiście o całą gamę wyciągów roślinnych wykazujących działanie rozluźniające, przeciwzapalne. Producentów "końskich" specyfików jest przynajmniej trzech, tych najbardziej znanych w polskich aptekach: szwajcarskie receptury Klik, Krauterhof i Jardin Naturel. Skąd pomysł by nazwać maść "końską"? Nie dalej jak latem tego roku młoda dziewczyna przyszła kupić żel chłodzący dla konia, bo miał kontuzję. Odpowiedź wydaje się być jasna.

Maść niedźwiedzia z niedźwiedziem nie ma nic wspólnego. Wersja o działaniu rozgrzewającym posiada w składzie mnóstwo ekstraktów roślinnych, m.in. z mięty pieprzowej, eukaliptusa, miłorzębu, dodatkowo kamforę, salicylan metylu oraz kwas salicylowy, co by działała nie tylko rozluźniająco, ale i przeciwzapalnie.
Wersja o działaniu chłodzącym zawiera m.in. wyciąg z arniki oraz mentol.

Żel ślimaczy pielęgnująco-regenerujący zawiera wyciąg ze śluzu ślimaka Helix Aspersa, który jest bogaty m.in. w kolagen, alantoinę, witaminy. Ma wykazywać działanie nawilżające, regenerujące i odmładzające na skórę. Więcej informacji znajdziecie tutaj Klik Podobny skład posiada krem Velvetin.

Balsam z sadła świstaka, Alpine Herbs faktycznie zawiera w składzie m.in.olej z tłuszczu świstaka alpejskiego. Produkt działa rozgrzewająco, uelastycznia i nawilża skórę.

Produkt o "wdzięcznej" nazwie Psie sadło zawiera również olejki eteryczne, wyciągi roślinne i wosk pszczeli, a jest stosowany do nacierania klatki piersiowej, pleców, skroni, okolic nosa w przypadku przeziębienia.

Chyba najbardziej zaskakującą nazwę produktu, o który zapytała mnie Pacjentka była: Hegron maść z wymion krowich. Internet jest pełen inspiracji dla klientów/pacjentów aptek :)

Pozdrawiamy!


Źródła:
http://www.glancos.net/pl/jardin-zel-niedzwiedzi-500ml

4 komentarze:

  1. Jakoś nie chciała bym stosować kremu z tłuszczem świstaczym.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantazja ludzka nie zna granic :D. Dzięki "zwierzęcym" nazwa preparaty te zyskują pewna magię. Ciekawy post.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam,
    Proszę o opinię na temat Multiwitaminy i minerały WellnessKids dla dzieci – suplement diety firmy Oriflame.
    Link do produktu: http://pl.oriflame.com/products/product-detail.jhtml?prodCode=22465
    Pozdrawiam i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam, trudno opiniować suplementy. Skład wydaje się dobry jak wiele innych na rynku, pozytywnym wyróżnikiem wg mnie jest zawartość ksylitolu, a nie sztucznych słodzików. Trudno mówić o jakości suplementów, bowiem nie są poddawane badaniom.

      Pozdrawiam!

      Usuń