Dziś kilka słów
o tym jak robić zakup leków dostępnych bez recepty z głową. Jako, że na rynku
farmaceutycznym jest spora konkurencja, firmy prześcigają się we
wprowadzaniu co rusz to „nowych” produktów. Nowych często w
gamie produktów danej firmy, nie zawsze odkrywczych pod względem
składu, czyli obecności substancji czynnej.
Pewne leki m.in. przeciwbólowe czy poprawiające trawienie możemy kupić nie tylko w aptece, ale i na stacji benzynowej czy w supermarkecie. Dlatego ważne jest wiedziec na co zwrócić uwagę kupując w naszej ocenie nowy preparat, żeby nie zrobić sobie krzywdy.
Pewne leki m.in. przeciwbólowe czy poprawiające trawienie możemy kupić nie tylko w aptece, ale i na stacji benzynowej czy w supermarkecie. Dlatego ważne jest wiedziec na co zwrócić uwagę kupując w naszej ocenie nowy preparat, żeby nie zrobić sobie krzywdy.
Najprostszy wydaje
się przykład leków przeciwbólowych. I tak jednym z najbardziej
popularnych leków jest PARACETAMOL,
który znajdziemy m.in. w takich produktach jak: APAP, Panadol,
Paracetamol Aflofarm/Biofarm, Codipar czy Efferalgan. Zatem kupujemy lek pod inną
nazwą handlową, a w razie bólu bierzemy kilka tabletek, według
Pacjenta „różnych” leków, gdy tymczasem jest to ten sam lek,
ale różnych producentów i narażamy siebie na poważne
konsekwencje zdrowotne!
Zatem Drogi
Pacjencie zwracaj uwagę nie tylko na nazwę handlową leku, która by przykuć
uwagę napisana jest na opakowaniu dużą czcionką, ale na drobne
literki poniżej, to jest właściwa nazwa substancji leczniczej (nazwa międzynarodowa) i
należy zawsze sprawdzać czy przypadkiem nie stosujemy już takiego leku.
fot. Tabletkarnia |
fot. Tabletkarnia |
Powyższe zdjęcia obejmują kilka preparatów na bazie pojedynczej substancji: 1- paracetamolu i 2 - ibuprofenu.
Uważać trzeba na preparaty z kilkoma składnikami jak np. Apap Extra, Saridon czy Antidol, żeby nie stosować ich równocześnie (czyli nie połykać razem 2 czy więcej tabletek sadząc, że to różne leki, a okazuje się, że baza jest taka sama np. paracetamol).
Przyjmowanie Apapu i Saridonu na ból głowy albo za jednym zamachem albo po 1-2 godzinach i tak przez całą dobę, może skończyć się nawet i przedawkowaniem paracetamolu.
fot. Tabletkarnia |
Podobnie czujność należy zachować podczas stosowania leków na przeziębienie. Zdecydowana większość rynkowych saszetek typu Febrisan, Gripex, Theraflu zawiera jako lek przeciwbólowy/przeciwgorączkowy - paracetamol.
Czasami wydaje się nam, że jak weźmiemy kilka leków na raz to cudownie ozdrowiejemy, tak nie jest.
Między różnymi lekami przeciwbólowymi powinno zachować się odstęp 4-5 godzin. Nieważne czy bierzecie w ciągu dnia tylko jeden preparat np. Gripex czy na przemian z innym (Gripex na przemian ze Scorbolamidem czy Aspiryną) zawsze trzeba zachować odstęp.
Leki przeciwbólowe stosowane w przeziębieniu to jeden z najbardziej jaskrawych przykładów, które można by mnożyć w nieskończoność.
Ta czujność tyczy się zarówno leków na drobne dolegliwości, jak i tych stosowanych przewlekle, ponieważ zdarza się i tak, że Pacjent bywa u różnych lekarzy, którzy nie zawsze wypytują o przyjmowane leki i nierzadko przepisują ten sam lek, tylko pod inną nazwą handlową (czyli innego producenta).
Kilka
innych przykładów:
BISOPROLOL
→ Bisocard, Bisoratio, Corectin, Coronal...
AMLODYPINA
→ Amlozek, Amlonor, Amloratio, Amlopin, Amlodypine Teva...
IBUPROFEN
→ Ibuprom, Ibum, Nurofen, Ibupar, Ibumax...
DIKLOFENAK
→ Diclac, Dicloratio, DicloDuo, Voltaren, Olfen...
KLOPIDOGREL
→ Plavix, Plavocorin, Zyllt, Areplex...
PARACETAMOL
+ TRAMADOL → Zaldiar, Delparan, Poltram Combo, Padolten, Doreta...
Reasumując:
APAP, Paracetamol Biofarm, Furaginum Adamed, Furaginum TEVA = nazwa handlowa producenta
paracetamol, furaginum = nazwa międzynarodowa substancji czynnej
Mam nadzieję, że przydadzą się Wam te informacje.
Kompletnie nieprzydatne i oczywiste informacje... Autorzy tego bloga chyba maja pacjentow za niedoswiadczonych debili (byc moze mierzac wlasna miara?), ktorzy nie wiedza co kupuja i zazywaja.
OdpowiedzUsuńKolejny raz wychodzi na blogu traktowanie innych z wyzszoscia, przykre to bardzo...
Widocznie ktoś tu ma kompleksy bo ja nie zauważyłam tutaj traktowania z wyższością. Najlepiej krytykować jako 'Anonim' i nie mieć za grosz odwagi żeby się podpisać.
UsuńA ja się podpiszę i poprę pierwszy komentarz, może nie w całości, ale jednak zgadzam się z nim. Dla mnie te informacje też nie są żadnym odkryciem, w ogóle zauważam, że ten blog idzie w ilość, a nie jakość, niestety...
UsuńJa wolałabym przeczytać nawet tylko 1-2 artykuły w miesiącu, ale konkretnie napisane, z konkretnymi poradami odnośnie np. szczepień, chorób dziecięcych, ziołolecznictwa itp.
Pisać co 3-4 dni tylko po to, żeby coś napisać, to wg mnie nie tędy droga, ale oczywiście autorzy mogą robić co chcą. Ja w każdym razie tego nie kupuję...
Bzdura! Pracuję w aptece i wiem jakie cuda pacjenci potrafią bezmyślnie łączyć, aż włos się na głowie jeży jak słyszę o ich samoleczeniu! Taki blog jest dla nich idealną odpowiedzią, nie widzę tutaj żadnego traktowania ludzi z wyższością. Proste, krótkie i konkretne informację trafiają do odpowiedniej grupy ludzi. Autorzy się nie wymądrzają ale wyciągają rękę do osób którym ciężko zrozumieć fachową literaturę.
Usuńno i o to chodzi żeby w komentarzach podpowiadać autorom czego chcielibyśmy się dowiedzieć :) bo w końcu poświęcają swój czas i wiedzę dla nas
OdpowiedzUsuń